Openreach, wchodzący w skład grupy BT hurtowy operator infrastruktury stacjonarnej, zamierza ograniczyć inwestycje w budowę superszybkich światłowodowych sieci szerokopasmowych. Powodem jest konieczność ograniczenia kosztów i racjonalizacja wydatków w obliczu wysokiej, najwyższej od czterech dekad inflacji – informuje dziennik „Financial Times”.
Gazeta powołując się na list Openreach do dostawców twierdzi, że operator zamierza zmniejszyć skalę inwestycji i przyjąć krótkoterminowy – nie dłuższy niż sześć miesięcy - horyzont ich bieżącego finansowania. W praktyce oznaczać to będzie anulowanie części zawartych na dłuższy okres umów lub zawieszenia już rozpoczętych prac.
Dziennik przytacza wypowiedź Clive Selley’a, szefa Openreach, który powiedział gazecie, że BT będzie koncentrować się na zakończeniu inwestycji w obszarach, w których są one już częściowo ukończone i nie będzie rozpoczynała nowych. Clive Selley zaznaczył, że nie wpłynie to na cel Openreach, którym jest objęcie zasięgiem sieci FTTP 25 mln gospodarstw domowych do 2026 r., co ma kosztować 12 mld funtów. Operator wybudował już 9 mln łączy i rozpoczął inwestycje związane z objęciem zasięgiem kolejnych 6 mln gospodarstw domowych.
Jak zauważa gazeta, sygnalizowany w liście przez Openreach ruch przychodzi w kilka tygodni po tym, jak Philip Jansen, szef BT, ogłosił, że grupa podnosi planowane do końca 2025 r. cięcia kosztów z 2,5 mld funtów do 3 mld funtów.
Inwestycyjne ograniczenia Openreach mogą być korzystne dla konkurentów, którzy ścigają się w Wielkiej Brytanii w budowie światłowodowych sieci dostępowych licząc, że pozyskają dla nich klientów. Ponad setka konkurentów Openreach dostała od prywatnych inwestorów miliardy funtów na inwestycje, których celem jest zapewnienie dostępu do milionów domostw. Model biznesowy wielu z tych graczy zakłada, że ubiegną Openreach w budowie sieci.
Należy też pamiętać o nowej strategii sprzedaży hurtowego dostępu, którą zamierza wprowadzić Openreach. Poprzez zmniejszenie niektórych cen operator chce uczynić swą ofertę bardziej atrakcyjną. Ma to pomóc w wypełnieniu wybudowanej sieci i przenoszeniu klientów łączy miedzianych do sieci światłowodowej. Część operatorów uważa tę strategię za antykonkurencyjną i uważa, że Ofcom, regulator zajmujący się także rynkiem telekomunikacyjnym powinien się jej przyjrzeć.