Constructive Capital chce by Telenor wydzielił w osobną spółkę maszty telekomunikacyjne i zwiększył zadłużenie. Zdaniem inwestora-aktywisty wpłynęłoby to korzystnie na ceny akcji norweskiego operatora zasiedziałego – informuje „Financial Times”.
Norweski Constructive Capital wysłał w tej sprawie list do rady nadzorczej i zarządu operatora, którego 54 proc. akcji kontroluje norweski rząd. W liście twierdzi, że wzrost cen akcji pozwoliłby Telenor używać ich jako formy zapłaty w potencjalnych przejęciach, które dziś – ze względu na kurs papierów telekomu – nie wydają się atrakcyjne.
Działania Constructive Capital, który kontroluje pośrednio mniej niż 5 proc. akcji Telenor są kolejnym w ostatnim czasie przykładem nacisków inwestorów-aktywistów na europejskich operatorów telekomunikacyjnych. Celem aktywistów byli m.in. Telecom Italia, Vodafone i BT.
Strategia inwestorów-aktywistów polega na wywieraniu nacisku na władze spółek, by przez proponowane przez aktywistów działania zwiększali wartość firm, a tym samym wartość posiadanych przez aktywistów akcji. Czasami aktywiści decydują się na przejęcie kontroli nad spółką. Działania z reguły nastawione są na osiągnięcie szybkich zysków, a proponowane recepty i ich egzekucja w praktyce – jak pokazuje choćby przykład Telecom Italia – nie zawsze są skuteczne.