Dwie wielkie chińskie firmy telekomunikacyjne – China Telecom i China Mobil – wycofały się z konsorcjum budującego podmorski kabel Sea-Me-We 6, który ma połączyć południowo-wschodnią Azję z zachodem Europy – informuje dziennik „Financial Times”.
China Telecom i China Mobil miały ok. 20 proc. udział w wartym ok. 500 mln dolarów projekcie budowy podmorskiego światłowodowego łącza o długości 19,2 tys. km. Jak zauważa dziennik, trzeci chiński operator – China Unicom – nadal uczestniczy w projekcie, który ma zostać ukończony w 2025 r.
Według źródeł FT, powodem decyzji China Telecom i China Mobil było wybranie jako wykonawcy projektu nie chińskiego Hengtong Marine, ale amerykańskiej firmy SubCom. Na wybór amerykańskiego wykonawcy naciskali zachodni członkowie konsorcjum, którego uczestnikami są m.in. Microsoft, Orange i Telecom Egypt.
W ocenie gazety, wycofanie się chińskich firm odzwierciedla napięcia między Pekinem i Waszyngtonem dotyczące fizycznej infrastruktury wykorzystywanej do globalnego transportu ruchu internetowego. FT przypomina, że od 2020 r. władze USA nie zgodziły się na budowę kilku pomorskich kabli telekomunikacyjnych, w których budowie miały uczestniczyć chińskie firmy lub miały połączyć USA czy to z Chinami, czy to z Hongkongiem. Powodem były obawy o bezpieczeństwo narodowe.
Ok. 95 proc. światowego ruchu internetowego płynie przez ponad 400 podmorskich kabli o łącznej długości 1,4 mln km. Podmorska infrastruktura telekomunikacyjna jest poddawana kontroli ze względu na globalne obawy dotyczące czy to szpiegostwa, czy wycieku danych.