Ambicją Orange jest to, by transakcja przejęcie Bouygues Telecom została ogłoszona do 16 lutego, czyli dnia, w którym francuski operator zasiedziały ma podać wyniki roczne za 2015 r.
Jak informuje na swych stronach internetowych agencja Bloomberg, nim do tego dojdzie planowana transakcja ma zostać zaprezentowana premierowi Francji. Planowane jest też spotkanie członków zarządu Orange i Bouygues Telecom z ministrem gospodarki.
Wartość transakcji ustalona jest na ok. 10 mld euro, zaś cały czas trwają prace nad jej strukturą, czyli określeniem jaka część zostać miałby zapłacona gotówką, a jaka w akcjach Orange. Jest to z jednej strony istotne dla bilansu Orange, a z drugiej ważne dla przyszłej struktury akcjonariatu, w której największym udziałowcą ma pozostać rząd Francji, zaś grupa Bouygues będzie zapewne drugim co do wielkości akcjonariuszem.
Trwają też rozmowy z Iliad i Numericable SFR (część grupy Altice) na temat sprzedania tym operatorom części telekomunikacyjnego biznesu grupy Bouygues. Bloomberg twierdzi, że Orange chce pozostawić sobie jedynie 20-30 proc. aktywów Bouygues Telecom. Iliad jest podobo zainteresowany kupieniem sklepów Bouygues Telecom, części klientów i znacznej części infrastruktury, zaś Numericable SFR jest zainteresowane infrastrukturą i częścią częstotliwości, jak również odkupieniem części klientów.
Jak już informowaliśmy, wszystko wskazuje na to, że oceną skutków transakcji dla konkurencji zajmować się będzie francuski urząd antymonopolowy, a nie Komisja Europejska. To – według ekspertów – zwiększa szansę na sfinalizowanie przejęcia.