Chmura i urządzenia mobilne okazują się często najsłabszym punktem cyberochrony w firmach i instytucjach publicznych. Wynika to w dużym stopniu z nieświadomości tych podmiotów oraz nieumiejętności odpowiedniej reakcji na tego typu cyberzagrożenia – wynika z „2019 Security Report” firmy Check Point Software Technologies.
Według opracowania, 18 proc. firm i instytucji na świecie w ostatnim roku odnotowało przypadki wycieku danych, przyjęcia kontroli nad kontem czy infekcji złośliwym oprogramowaniem infrastruktury chmurowej, z której korzystają. Specjaliści od IT tłumaczą takie przypadki najczęściej błędami w konfiguracji platformy chmurowej, co skutkuje najczęściej dostępem do jej zasobów przez osoby nieuprawnione.
Check Point zwraca uwagę, że w badaniu aż 30 proc. menadżerów IT uważa, że za bezpieczeństwo na platformach chmurowych odpowiada dostawca tych usług. Tym samym nie podzielają oni poglądu, że powinno to być troską zarówno dostawcy, jak i klienta.
Jeszcze więcej, bo aż 59 proc. menadżerów IT przyznało, że nie stosuje żadnych narzędzi do ochrony urządzeń mobilnych w firmie, a tylko 9 proc. uważa, że cyberataki mobilne mogą być poważnym zagrożeniem dla cyberbezpieczeństwa ich organizacji.