Fiberhost rezygnuje z blisko 0,5 mld zł dotacji i ponad 20 projektów KPO i FERC. Wini za to UKE

Aktualizacja 18.03.2024 r.

Centrum Projektów Polska Cyfrowa odniosła się do decyzji Fiberhostu. Była ona dla tej instutucji zaskoczeniem. Z części projektów zrezygnowała też ITV Media z Łowicza. Poniżej komentarz CPPC:

Firma Fiberhost podpisała umowy na realizację interwencji w ramach Inwestycji C1.1.1 KPO w styczniu i w lutym, a wskaźnik z nich wynikający stanowił około 10 proc. tego zakładanego do osiągnięcia w naborach. Nie komentujemy i nie oceniamy powodów, które beneficjenci podają w pismach rezygnacyjnych, jednak musimy zaznaczyć, że decyzja Fiberhost o rezygnacji nie była wcześniej sygnalizowana i była dla nas dużym zaskoczeniem. Zdajemy sobie sprawę, że będzie to istotne utrudnienie w realizacji wskaźników KPO – obszary, które miały być objęte zasięgiem w ramach ww. umów, wrócą do puli alokacji, ponieważ nie ma możliwości podpisania umów z kolejnymi podmiotami na liście – konkursy są już zakończone. Nie jest to też jedyna tego typu decyzja – firma ITV Media również niedawno zrezygnowała z trzech umów z CPPC. 

Biorąc pod uwagę powyższe, pełna realizacja KPO w planowanym kształcie, wymaga od nas ponownej analizy i wzięcia pod uwagę faktów, przed którymi zostaliśmy postawieni. Obecnie trwają konsultacje dotyczące warunków nowych naborów na budowę sieci szerokopasmowej. Niedawno odbyły się pierwsze konsultacje-warsztaty z interesariuszami, które pozwolą nam wypracować ramy dla kolejnych planowanych interwencji.

---

Fiberhost podjął decyzję o rezygnacji z realizacji projektów KPO i FERC na budowę sieci. Oznacza to, że wycofał się z inwestycji w 23 obszarach KPO i trzech FERC. W tym pierwszym programie jego spółki Fibee pozyskały dofinansowani 432,7 mln zł, a w FERC ponad 43,6 mln zł, czyli w sumie ponad 476 mln zł. Najbardziej ucierpi na tym województwo wielkopolskie, gdzie operator miał budować sieci w 13 obszarach. 

 – Obecna sytuacja regulacyjna oraz niesprzyjające środowisko inwestycyjne nie pozwalają nam kontynuować prac nad tymi projektami. Stosowne wyjaśnienia oraz powody naszej rezygnacji szczegółowo przedstawiliśmy w oświadczeniu przekazanym do instytucji nadzorującej te projekty. O naszej decyzji poinformowaliśmy również firmy wykonawcze, z którymi chcieliśmy podjąć współpracę  – poinformował Fiberhost redakcję TELKO.in

Z naszych źródeł wynika natomiast, że za konieczność rezygnację projektów unijnych Fiberhost wini przede wszystkim Urząd Komunikacji Elektronicznej, a konkretnie za przewlekłe  i niezrozumiałe decyzje regulatora rynku odnośnie cen hurtowych, co ma  skutecznie odbierać operatorowi motywację ekonomiczną do podejmowania kolejnych zobowiązań inwestycyjnych na najtrudniejszych i najbardziej ryzykownych obszarach białych plamach (warunki regulacyjne dla tych inwestycji mają szczególne znaczenie).

 –  W tym zakresie Prezes UKE nie wypełnia celów i zadań określonych w przepisach ustawy z dnia 16 lipca 2004 r. Prawo telekomunikacyjne polegających na stworzeniu warunków dla rozwoju i wykorzystania nowoczesnej infrastruktury telekomunikacyjnej (art. 1 ust. 2 pkt 2) oraz prowadzeniu polityki regulacyjnej mającej na celu efektywne inwestowanie w infrastrukturę oraz zapewnienie przewidywalności regulacyjnej (art. 189 ust. 2 pkt 1 lit. c i e), a beneficjent nie ma żadnych środków zaradczych do podważenia tych rozstrzygnięć Prezesa UKE, gdyż polski ustawodawca nie zadbał o to, by były podejmowane w procedurze poddanej jakiejkolwiek kontroli sądów – ma uzasadniać decyzję Fiberhost.

Operatora miał też oceniać, UKE nie potrafi wypracować przewidywalnych i jasnych zasad waloryzacji opłat hurtowych w ramach prac zespołu roboczego prowadzonego pod jego auspicjami.

Jednak to nie jedyny powód, na jaki miał wskazywać Fiberhost, bo podejmowaniu inwestycji nie sprzyja też trwająca wiele miesięcy niepewność co do kontynuowania przez Polskę realizacji programów w ramach KPO i źródeł jego finansowania, która nadal nie jest w pełni stabilna.

Operator miał się też skarżyć na niepewności prawną (częste zmiany warunków konkursów KPO i FERC), opóźnienia w ogłaszaniu i rozstrzyganiu naborów, krótki czas na przygotowania wniosków uniemożliwiający dodatkową weryfikację kosztów i szczegółowych warunków realizacji projektów i wreszcie czynniki makroekonomiczne, jak podwyżki wynagrodzeń i cen.

Warto tu jednak przypomnieć, że na początku stycznia, gdy głośna stała się sprawa rezygnacji spółki Polski Światłowód Otwarty z projektów KPO, Firberhost zapewniał, że od początku podchodził do tematu KPO odpowiedzialnie i transparentnie, deklarując wybór tylko tych obszarów, których realizacji był pewien. Finalnie przełożyło się to na podpisanie wszystkich umów na wygranych obszarach. A potem także objęcie kilku obszarów, z których zrezygnowali inni operatorzy. 

Czy będą następne rezygnacje z budowy sieci na wylicytowanych obszarach KPO i FERC? Niewykluczone. Nie wiadomo jeszcze czy Nexera podejmie decyzję  o realizacji wszystkich inwestycji. Także nie wszyscy lokalni ISP są pewni czy podejmą ryzyko projektów z KPO.

Z projektu budowy w obszarze woj. świętokrzyskiego wcześniej zrezygnował już Zicom Next.