Każdy duży i skomplikowany projekt jest narażony na krytykę. Jest to jak najbardziej zrozumiałe. Najważniejsze jednak, żeby uwagi były konstruktywne i oparte na faktach, bazowały na zweryfikowanych informacjach i poprawnych założeniach. W przeciwnym wypadku trudno o merytoryczną dyskusję.
O POPC można dyskutować godzinami – o założeniach, metodyce doboru białych plam, efektywności kierowanej pomocy, efektach dla społeczeństwa czy potrzebnych (lub nie) zmianach. Dzisiaj skupię się tylko na mikroskopijnym wycinku, czyli odniosę się do kilku przypadków podanych przez Marka Jaślana w felietonie pt. „Czy istnieje równy dostęp do internetu+?”.
Żoliborz
Jednym z kryteriów wyznaczania obszarów, na których zasadne jest podjęcie interwencji polegającej na dofinansowaniu inwestycji, jest ocena ich opłacalności po 15 latach, gdyż na taki okres Komisja Europejska zdefiniowała okres odniesienia dla projektów generujących dochód z sektora sieci szerokopasmowych.
Po określeniu stref bez dostępu do sieci szerokopasmowych dokonuje się korekty uwzględniającej rentowność danego przedsięwzięcia z punktu widzenia potencjalnego inwestora. Bazą dla oceny opłacalności jest wskaźnik wartości bieżącej netto (NPV), którego wyliczenie umożliwia określenie, czy inwestycje na danym terenie należy uznać za opłacalne.
Założeniem POPC jest zrównanie szans przez wsparcie inwestycji w takich miejscach, gdzie – ze względu na nieopłacalność inwestycji komercyjnych – nie ma szans na rozwój sieci szerokopasmowych. Z tego powodu środki kierowane są głównie na obszary wiejskie lub o niskiej gęstości zaludnienia. Tam, ze względu na wysokie koszty, potencjalne inwestycje są przez przedsiębiorców uznawane za nierentowne.
Oczywiste jest, że blokowiska, czy osiedla o gęstej zabudowie są atrakcyjne, ponieważ potencjalne zyski szybko zrekompensują dużo niższe (niż w przypadku miejscowości o małej gęstości zaludnienia) koszty budowy infrastruktury i podłączenia abonentów. Zrównywanie możliwości powinno więc wspierać działania na obszarach, gdzie ze względu na warunki nie ma szans na aktywność przedsiębiorców. Natomiast lokowanie środków publicznych w obszarach opłacalnych inwestycyjnie jest nieracjonalne i niezgodne z prawem wspólnotowym.
Dlaczego więc nie ma inwestycji światłowodowych na Żoliborzu Oficerskim? O to trzeba pytać nie UKE czy CPPC, ale operatorów komercyjnych. Sam chciałbym poznać ich odpowiedź na to pytanie.
Złotniki
Punkty adresowe na wspomnianym osiedlu nie były ujęte w puli punktów podstawowych, do których pokrycia mieli się zobowiązać beneficjenci POPC. Zatem obszar ten nie został wyznaczony jako „biała plama”. Część punktów adresowych na osiedlu Grzybowe znajdowało się co prawda na liście tzw. punktów dodatkowych, jednak punkty te stanowią uzupełnienie i nie są obowiązkowe. Zgodnie z danymi będącymi w posiadaniu UKE, na tym obszarze nie było inwestycji finansowanej ze środków POPC. Czyli nie jest prawdą, jak napisał Marek Jaślan, że „jeden [z operatorów] dostał na to nawet… dofinansowanie unijne”. Jeżeli były inwestycje, to tylko na komercyjnych zasadach.
Mikołajowice
Miejscowość jest objęta w całości planem inwestycyjnym ze środków POPC, który ma zostać zrealizowany do końca 2021 roku przez spółkę FIBEE I . W celu weryfikacji tego stanu rzeczy wystarczy posłużyć się prostym narzędziem dostępnym na stronie https://wyszukiwarka.uke.gov.pl/ .
Na koniec
Kwestie dotyczące mechanizmu podziału środków w ramach Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa zostały szczegółowo opisane w artykule „UKE i MC: białe plamy NGA były wyznaczane dobrze”. Do tego można dodać przygotowaną przez UKE broszurę „Program Operacyjny Polska Cyfrowa proces wyznaczania i wyłączania adresów”. To niezłe kompendium wiedzy w tym skomplikowanym procesie.
Parafrazując zakończenie felietonu Marka Jaślana: bądźmy jednak dobrej myśli, bo TELKO.in – by posiąść potrzebną wiedzę – otrzymuje niniejszy felieton wskazujący, które uderzenia w bębenek dają fałszywe dźwięki.
Piątkowe komentarze TELKO.in mają charakter publicystyki – subiektywnych felietonów, stanowiących wyraz osobistych przekonań i opinii autorów. Różnią się pod tym względem od Artykułów oraz Informacji.