Oficjalne otwarcie fabryki światłowodów w Rawiczu (woj. wielkopolskie) jest planowane na wrzesień. Część produkcji już ruszyła, ale zakład ciągle jeszcze się organizuje. Serwis rawicz24.pl sprawdził, co się w nim zmieniło w ciągu ostatnich kilku miesięcy.
Przypomnimy, że fabrykę kabli buduje tam holenderski holding TKH Group notowany na giełdzie w Amsterdamie i posiadający ponad 20 zakładów produkcyjnych, a jej jednym z przedstawicieli w Polsce jest znana w branży telekomunikacyjnej spółka C&C Partners.
Inwestycję prowadzi nowo powołana spółka EEP, polski oddział niemieckiej marki Ernst & Engbring GmbH należącej do holenderskiego holdingu TKH Group.
Zakład ma składać się z dwóch hal o powierzchni 9 tys. m2 i dwóch oddzielnych zakładów, które łącznie zajmują około 20 tys. m2. Jeden z nich – B.V. Twentsche Kabelfabriek (TKF) – zajmie się produkcją kabli światłowodowych, a drugi – Ernst & Engbring (EEP) – produkcją kabli miedzianych. Obydwie firmy należą do jednego właściciela, czyli do TKH Group, której częścią jest między innymi C&C Partners z Leszna.
Gotowe jest już zaplecze dla pracowników, czyli przestronna kuchnia z kantyną, szatnie i toalety. W środku fabryki trwają jeszcze ostatnie prace wykończeniowe – związane z organizacją recepcji, czy niektórych pomieszczeń biurowych.
– Jesteśmy na etapie instalacji maszyn. Około 30-40 proc. jest już zainstalowanych. Większość jest po pierwszych uruchomieniach. Przygotowujemy się do rozpoczęcia produkcji, choć jeśli chodzi o wytwarzanie kabli miedzianych, to jedna maszyna już chodzi w systemie trzybrygadowym, a w zakładzie kabli światłowodowych TKF Polska już działają trzy linie produkcyjne. Całkiem nieźle to wygląda – mówi serwisowi rawicz24.pl Katarzyna Mansfeld-Hejdysz, prezes EEP.
Zakończenie pełnej instalacji i jednocześnie rozpoczęcie pełnej produkcji jest planowane na koniec sierpnia lub początek września.
Jak informuje Katarzyna Mansfeld-Hejdysz załoga fabryki jest już skompletowana i wróciła z zagranicznych szkoleń do Polski. Kadra powoli zaczyna pracować przy instalacji maszyn oraz przy liniach, które już są uruchomione. Każdy ma wyznaczone swoje miejsce i stanowisko pracy.
– Szukamy jeszcze w firmie TKF Polska dodatkowych pracowników, bo okazało się, że potrzebujemy zwiększoną moc produkcyjną. Obecnie szukamy 30 operatorów – najlepiej mężczyzn – ze względu na specyfikę pracy. Rozwijamy się, chociaż jeszcze nie pracujemy w pełnym wymiarze – podkreśla prezes EEP.
Do tej pory w obu zakładach pracę znalazło blisko 105 osób – w większości są to mieszkańcy powiatu rawickiego i najbliższej okolicy. 30 proc. kadry stanowią kobiety.
Zakład będzie w pewnej części pracował na cztery zmiany, czyli nieprzerwanie 24 godziny 7 dni w tygodniu.
– W firmie TKF będą cztery zmiany, z przerwą wakacyjną dla całego zakładu, a firma EEP pracuje w systemie trzyzmianowym, z wolnym weekendem – wyjaśnia prezes EEP