Rozwój standardu 5G może mieć przełomowy wpływ na sposób, w jaki przyszłe ekosystemy Internetu Rzeczy IoT będą projektowane uważają eksperci EY z Centrum Kompetencyjnego Internetu Rzeczy (IoT).
Zauważają, że w ostatnich latach widoczny był masowy wzrost zainteresowania i oczekiwań w stosunku do technologii Internetu Rzeczy. Dotychczas jednak większość rozwiązań stanowią zamknięte systemy o ograniczonych możliwościach współpracy pomiędzy sobą. Ich zdaniem w tym roku może to się zmienić.
Jednym z głównych ograniczeń dla interoperacyjności IoT jest niejednolita komunikacja. Poszczególni dostawcy promowali różne rozwiązania transmisyjne dla własnych rozwiązań. Efektem jest stan obecny. Wiele zamkniętych systemów o ograniczonych możliwościach współpracy i wymiany danych.
Eksperci EY uważają, że w 2018 r. znaczącą zmianę spowodują prace nad standardem sieci komórkowej 5G. W szczególności oczekuje się wirtualizacji sieci o różnych charakterystykach, dostosowanych do indywidualnych wymogów funkcjonalnych rozwiązań oraz możliwości transmisyjnych w różnych warunkach, przy wykorzystaniu szerokiego spektrum częstotliwości. O ile szerokie komercyjne wdrożenia sieci 5G nastąpią nie wcześniej niż w 2020 roku, to formalne standardy powinny pojawić się już w tym roku, podobnie jak pilotażowe wdrożenia w niektórych krajach azjatyckich. Z pewnością stanowić to będzie silny impuls w dalszych pracach rozwojowych nad nowymi rozwiązaniami IoT.
– IoT nie może się rozwijać bez efektywnej i rozsądnej kosztowo sieci bezprzewodowej, interoperacyjności oraz wspólnych standardów. Jesteśmy przekonani, że 5G może mieć przełomowy wpływ na sposób, w jaki przyszłe ekosystemy IoT będą projektowane, zwłaszcza, jeśli chodzi o ich skalowalność, opóźnienia, niezawodność, bezpieczeństwo oraz poziom indywidualnej kontroli parametrów przyłączeniowych – mówi Aleksander Poniewierski, globalny lider EY ds. IoT.
Spodziewa się on, że w tym roku w tym obszarze będziemy świadkami wielu pilotażowych wdrożeń nowych rozwiązań oraz akwizycji start-up'ów, które w swoim portfolio mają już gotowe rozwiązania. – Konsekwencją tego wzrostu aktywności będą prace nad transformacją obecnych modeli biznesowych i operacyjnych dostosowujących je do nowych możliwości oferowanych przez technologie IoT oraz rosnącą integrację tradycyjnych produktów z sensorami IoT – podkreśla Poniewierski.