Kuracja oszczędnościowa w szwedzkim Ericssonie przynosi efekty i producentowi sprzętu telekomunikacyjnego udało się zwiększyć w ostatnim kwartale zysk netto o 19 proc. w stosunku do tego samego okresu rok wcześniej (z 2,6 mld do 3,1 mld koron szwedzkich).
Wydatki operacyjne Ericssona (nie uwzględniając opłat restrukturyzacyjnych) w tym okresie spadły o blisko miliard koron. A plan zakłada, że do 2017 roku takie wydatki roczne Ericssona będą niższe o 9 mld koron niż w roku 2014. „Globalny program efektywnościowy przebiega zgodnie z planem, głównie dzięki mniejszemu poziomowi kosztów” – podkreśla szwedzki koncern w komunikacie.
Kwartalne przychody firmy w ciągu roku wzrosły o 3 proc. do 59,2 mld koron, ale jak zaznacza firma sprzedaż dla porównywalnych jednostek i z uwzględnieniem zmiany kursów walutowych spadła o 9 proc. rok do roku, głównie za gorszych wyników w obszarze Networks. Tam zaś sprzedaż spadła głównie ze względu na spowolnienie tempa wdrożeń technologii 4G w Chinach.
Przed Ericssonem stoi ciągle wiele wyzwań. Jednym z nich jest utrzymanie czołowej pozycji dostawcy wyposażenie sieci w obliczu umocnienie się konkurenta, którym staną się Nokią i Alcatel-Lucent po ich połączniu. Firma musi też inwestować w rozwój nowych technologii, takich jak 5G.