Hiszpańscy infrastrukturalni operatorzy komórkowi wzywają rząd o opóźnienie przynajmniej o rok zaplanowanej na IV kwartał 2022 r. aukcji częstotliwości z zakresu 26 GHz, czyli do czasu, aż technologia pozwalająca na jego wykorzystanie w sieciach 5G będzie ich zdaniem dojrzała - informuje hiszpański dziennik „El Pais”.
MásMóvil, Orange, Telefónica i Vodafone swe stanowiska przedstawili w konsultacjach dotyczących aukcji. Jak stwierdził hiszpański minister ds. telekomunikacji i infrastruktury cyfrowej, operatorzy „uważają, że obecnie nie ma popytu na to pasmo, więc przygotowanie aukcji nie ma sensu".
Jak twierdzi gazeta, rząd nie zamierza zrezygnować z przeprowadzenia aukcji, która jest jedynym z elementów hiszpańskiego krajowego planu odbudowy i rozwoju, a oczekiwane z niej wpływy budżetowe to 140 mln euro.
Czterech MNO to nie jedyni uczestnicy konsultacji. Było ich w sumie 30. Jak twierdzi dziennik, część uczestniczących w konsultacjach producentów sprzętu popierało stanowisko operatorów dotyczące dojrzałości technologii, a inni twierdzili, że sprzęt już jest.
Zwolennikami aukcji są organizacje branżowe reprezentujące hiszpański przemysł. Ich zdaniem rozdzielenie pasma daje szansę na pobudzenie ekosystemu. Stowarzyszenie inżynierów uważa, że sama technologia jest dojrzała, ale brakuje dojrzałości ekonomicznej i rynkowej ekosystemu.
Według gazety, opór operatorów przed aukcję wynika także z tego, że rząd planuje zarezerwowanie części pasma dla prywatnych sieci przemysłowych, zaś MNO uważają, że całe pasmo powinno przypaść telekomom i to powinny móc je rozdzielać na projekty przemysłowe. Telekomy twierdzą, że w Hiszpanii w odróżnieniu np. od Niemiec popyt na przemysłowe prywatne sieci 5G jest ograniczony. Jak zauważa gazeta, wydzielenie pasma dla sieci prywatnych stwarza szansę na stworzenie nowego obszaru biznesu telekomunikacyjnego, w którym znaczącą rolę mogliby odgrywać operatorzy infrastrukturalni tacy jak Cellnex, a także firmy technologiczne takie jak AWS.