Mężczyźnie, który stracił rodzinę w wyniku zawalenia się budynku w Peñíscola, operator telekomunikacyjny naliczył 150 euro kary za niezwrócenie routera zakopanego pod gruzami - informuje hiszpański dziennik „El Mondo”.
Operatorem, z którego usług dostępu do internetu korzystał mężczyzna to MásMóvil, czwarty co do wielkości hiszpański operator zintegrowany.
Jak pisze dziennik, gdy mężczyzna po zawaleniu budynku chciał anulować umowę operator oświadczył, że albo odda router, albo zapłaci 150 euro kary. Nie pomogło tłumaczenie, że urządzenie jest pod gruzami. Operator pozostał głuchy na ten argument. W mailu przesłanym do klienta napisano: „Niestety nie możemy odstąpić od kary za brak zwrotu routera. Nasze warunki nie uwzględniają tego przypadku. Przepraszamy za niedogodności”.
Dopiero po nagłośnieniu żądań operatora MásMóvil zmienił ton. Przeprosił klienta za wcześniejsze odpowiedzi i uwagi. Żądanie kary umownej tłumaczył „niefortunnym błędem proceduralnym” i zapewnił, że podejmie „niezbędne działania, aby to się nie powtórzyło”.