Dwóch ISP kolizja o dostęp hurtowy

Urząd Komunikacji Elektronicznej opublikował projekt decyzji odmawiającej dostępu do budynków spółdzielni "Lokator" we Włoszczowie dla Łukasza Piwowarczyka, prowadzącego działalność operatorską pod firmą PW Skrętka. Powodem odmowy jest fakt, że w tym budynku inny mały operator – Conect – właśnie wybudował swoją sieć FTTH.

Pośród wielu spraw o dostęp ta jest szczególnie ciekawa, ponieważ: a) jest wynikiem nowych inwestycji dwóch lokalnych ISP, b) prezentuje spór pomiędzy nimi o dostęp do infrastruktury oraz c) niewykluczone – że także nieprecyzyjne zasady realizacji POIG 8.4.

Spór zaczął się w 2013 r., kiedy Łukasz Piwowarczyk wniósł do zarządu spółdzielni "Lokator" o zawarcie umowy o dostępie w związku z realizacją projektu inwestycyjnego w ramach POIG 8.4. Spółdzielnia odmówiła z powodu zaawansowanych rozmów z innymi przedsiębiorcą Marcinem Barszczem (Conect), który także wystąpił o dostęp. Dzień później spółdzielnia zawarła z nim umowę.

Całkiem słusznie argumentowała potem, że nie widzi powodu do wybudowania dwóch dublujących się sieci w budynkach pod swoim zarządem. Z dalszego postępowania UKE wynika również, że Marcin Barszcz – przynajmniej formalnie – nie widzi problemu z udostępnieniem infrastruktury konkurentowi. Łukasz Piwowarczyk stwierdził jednak, że prowadzone z Conect negocjacje nie dały rezultatu, bo zaproponowane ceny hurtowe są ekonomicznie nieuzasadnione.

REKLAMA

Bez względu na ich poziom operatorowi – realizującemu projekt w ramach POIG 8.4 – posypały się plany inwestycyjne, chociażby dlatego, że nie mógłby zgodnie z biznesplanem przedstawić poniesionych kosztów kwalifikowanych. Dalej zatem naciskał na UKE na udostępnienie infrastruktury budynkowej spółdzielni "Lokator". Jak widać po treści projektu decyzji – bezskutecznie.

W tym dokumencie UKE nie odniósł się do podnoszonej przez "Skrętkę" niemożności zawarcia porozumienia z "Conect". Zasady dostępu do infrastruktury powstałej w ramach komercyjnych inwestycji operatorów są w powijakach, choć widać tendencję do otwarcia tych sieci (np. art. 139 Prawa telekomunikacyjnego, czy dyrektywa kosztowa). Będziemy indagowali w UKE, czy zdaniem regulatora istnieje droga do otwarcia takiej sieci na zewnętrznego usługodawcę (abstrahując od pytania, czy Łukasz Piwowarczyk w ogóle jest tym realnie zainteresowany).

Ostatnią sprawą jest dokładność danych o infrastrukturze telekomunikacyjnej. Czy Łukasz Piwowarczyk w ogóle winien był otrzymać dofinansowanie na budowę sieci w rejonie, w którym powstawała sieć Marcina Barszcza, czy też był to tylko zbieg okoliczności (projekt Conect był przedmiotem wniosku o dotację, ale ostatecznie powstał ze środków własnych)?