Dziś (27 czerwca) nocy z niedzieli na poniedziałek nastąpił czwarty, ostatni etap zmian nadawania bezpłatnej naziemnej telewizji cyfrowej w Polsce DVB-T2/HEVC. Tym razem zmiana dotyczyła województw: warmińsko-mazurskiego, podlaskiego, mazowieckiego i lubelskiego.
Cyfryzacja KPRM przypomniała przy tej okazji, że systematyczna zmiana sposobu nadawania naziemnej telewizji cyfrowej, polegająca na zamianie dotychczasowego systemu DVB-T/MPEG-4 na DVB-T2/HEVC jest związana z uwolnieniem częstotliwości z zakresu 700 MHz na potrzeby sieci telefonii komórkowej. Naziemna telewizja cyfrowa nadawana jest już w nowym standardzie na obszarze 12 pozostałych województw.
W ramach przełączenia sygnału na DVB-T2/HEVC, zmieniły się częstotliwości nadawania multipleksów: MUX-1, MUX-2 i MUX-4, które zostaną przełączone do standardu DVB-T2/HEVC.
Osoby, których telewizor nie odbiera nowego sygnału nadawania darmowej telewizji naziemnej DVB-T2/HEVC, a sytuacja materialna nie pozwala im na samodzielne poniesienie kosztów zakupu nowego sprzętu do odbioru bezpłatnej telewizji naziemnej, mogą skorzystać z rządowego programu dofinansowania 250 zł do zakupu telewizora lub 100 zł do dekodera – zgodnych z nowym standardem.
Jak informuje Cyfryzacja KPRM do tej pory zostało złożonych już blisko 410 tys. wniosków, z czego zrealizowano przeszło 332 tys. Zdecydowana większość wniosków dotyczy dofinansowania do zakupu dekoderów – 286 708, natomiast do zakupu telewizora zostało złożonych 46 140 wniosków. Za pośrednictwem Poczty Polskiej złożono 336 772 wniosków, przez stronę gov.pl – 71 551. Świadczenie można zrealizować w 3700 punktach sprzedaży w całym kraju.
Cyfryzacja KPRM przypomina przy tym, że osoba składając wniosek oświadcza m.in. że gospodarstwo domowe posiada trudną sytuację materialną, a w związku z tym, nie może samodzielnie ponieść kosztów zakupu odbiornika cyfrowego.
A sytuacje nadużyć się zdarzają, co powoduje, że prowadzone są postępowania administracyjne w celu ustalenia, czy osoba, która pobrała świadczenie była uprawniona do skorzystania z niego. Za nadużycie w świetle przepisów prawa mogą być uznane zakupy drogich odbiorników cyfrowych za kwotę 16 – krotnie przekraczającą wartość dofinansowania bez wyraźnego uzasadnienia dla takiego zakupu wynikającego ze szczególnych potrzeb np. zdrowotnych.
Przykładowo Dziennik Wschodni opisywał sprawę 79-latki z Lublina, która w kwietniu kupiła telewizor za 4,5 tys. zł. Po miesiącu otrzymała list od ministra Cieszyńskiego. W piśmie jest informacja, że wobec seniorki wszczęto postępowanie administracyjne. Urzędnicy chcą wyjaśnić, czy dopłata się kobiecie należała.
Jeden z czytelników gazety ocenił, że takie przepisy z dopłatami to bubel prawny. Jego zdaniem wystarczyłoby wpisać do niej maksymalną cenę sprzętu i nie byłoby problemu. Tymczasem wiele osób może być teraz pociągniętych do odpowiedzialności. Daje przykład, że gdy sam był w markecie z elektroniką, to sprzedawca oferował klientom telewizor za 7 tys. zł. Mówił, że można skorzystać z dopłaty. To jego zdaniem wskazuje, że nawet sprzedawcy nie wiedzą, że są jakieś ograniczenia.
Gazeta zadzwoniła do pod a numer rządowej infolinii obsługującą program. I na pytanie, czy są jakieś limity dotycząc ceny telewizora, do którego chce się otrzymać dopłatę, usłyszeli, że nie ma.
Dziennik Wschodni zwraca uwagę, uaktywnili się oszuści. Policja zaczęła ostrzegać przed nieuczciwymi akwizytorami, którzy za cel wybierali osoby starsze i pukając do ich domów namawiali do kupna odbiorników, czy podpisywania umów w celu wyłudzenia danych osobowych. Zdarzało się też, że do seniora przychodziła osoba oferująca dekoder, który nie był przystosowany do odbioru nowego sygnału
Więcej o kontrowersjach w przechodzeniu na nowy standard DVB-T w tekście: