CPPC opublikowało wreszcie listę wniosków o dofinansowanie budowy sieci w działaniu 1.1 Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa. Dziewięćdziesiąt podmiotów złożyło 220 wniosków o dofinansowanie projektów wartych łącznie 1,6 mld zł. Wydaje się, że część wnioskodawców szukała dróg by ominąć wyznaczony regulaminem limit wartości dofinansowanie.
Centrum Projektów Polska Cyfrowa opublikowało listę wniosków, które przeszły ocenę formalną i zostało skierowanego do ceny merytorycznej. Jak pamiętamy, w maju br. CPPC zadeklarowało, że wobec przeciągającej się procedury oceny formalnej równoległe będzie prowadzone badanie merytoryczne wniosków. Ocena formalna się zakończyła i ostatni z 220 na 287 wszystkich złożonych wniosków został skierowany do oceny merytorycznej. A my możemy przyjrzeć się, kto wnioskował i jaka jest strategia beneficjentów w 1. konkursie POPC.
Zgodnie z założeniami konkursu, wnioski składały podmioty wszelkiego typu. Orange złożył osiem wniosków o łącznej wartości ponad 51 mln zł (dotacja + wkład własny). Siedem wniosków na kwotę blisko 50 mln zł złożył Spray – spółka z grupy Vectry. T-Mobile złożyło trzy wnioski (32 mln zł), a Multimedia Polska Infrastruktura – dwa wnioski (16 mln zł). Z większych operatorów kablowych na liście widać jeszcze łódzką Toyę (44 mln zł) i wielkopolski Promax (5,7 mln zł). Wniosków nie złożyli – przynajmniej nie bezpośrednio – ani Polkomtel, ani P4, ani Inea. Na liście jest jednak sporo nietypowych wnioskodawców.
Tyle samo wniosków, co Orange – o wartości prawie 52 mln zł – złożyła zarejestrowana w Zielonej Górze spółka Liwiro. Wydaje się, że to wehikuł. Podobnie, jak spółka Bio-Activ z Dąbrowy Górniczej, która w działalności ma sprzedaż paliw, a złożyła największy pod względem wartości wniosek (prawie 23 mln zł). Zwraca również uwagę dwanaście wniosków o wartości prawie 100 mln zł złożone przez dwie różne firmy, ale mieszczące się pod tym samym wrocławskim adresem. Z łatwością można również wyśledzić powiązania spółek cywilnych między sobą, oraz spółek cywilnych ze spółkami prawa handlowego.
Powody takich taktyk są zapewne różne. Regulamin konkursu zakładał, że jeden podmiot i grupa podmiotów powiązanych nie mogą wnioskować o dofinansowanie wyższe, niż 25 mln zł. Część przedsiębiorców telekomunikacyjnych zapewne chce zwiększyć swoje szanse na uzyskanie dotacji lub podnieśc jej wartość. Część woli ulokować dany projekt w spółce celowej. Część podmiotów, które złożyły wnioski jednak z pewnością nie ma związku z rynkiem telekomunikacyjnym i wnioskuje spekulacyjnie.
Uwagę zwraca obecność na liście kilku przedsiębiorstw budowlanych, jak PBT Zachód, Telbial, czy Teeldom. Firmy te na pewno chcą zarobić na budowie sieci, które w przyszłości udostępnią hurtowo lub sprzedadzą partnerom detalicznym. Mogły podjąć inicjatywę wnioskowania w 1.1 POPC na zasadzie biznesowego ryzyka, lub po prostu na zasadzie poufnego zlecenia od dużych partnerów detalicznych.
Niestety, na razie wykaz, który opublikowało CPPC nie pozwala się zorientować, jak dokładnie wygląda konkurencja pomiędzy beneficjentami o poszczególne obszary konkursowe. Wiadomo tylko, że na co najmniej 61 jeden obszarach wnioski złożył więcej, niż jeden wnioskodawca. Widać też wyraźnie, że na wielu z nich jest tylko jeden wniosek.
Z wartości aplikacji składanych przez najbardziej ambitnych (wartościowo) wnioskodawców, widać że przyszli beneficjenci składają wnioski na maksymalną możliwą wartość dofinansowania w konkursie.