Deutsche Telekom zamierza zaprotestować przeciwko ewentualnemu połączeniu niemieckich spółek Liberty Global i Vodafone Group. Zdaniem niemieckiego operatora zasiedziałego, rywale po połączeniu sił kontrolowaliby zbyt dużo rynku płatnej TV.
Potencjalny protest zapowiedział Niek Jan van Damme, szef Deutsche Telekom w Niemczech, a poinformowały o tym na swych stronach internetowych m.in. irlandzkie gazety powołując się na depeszę agencji Bloomberg. Dodał, że oczekuje, iż stosowne władze będą miały pogląd na takie ewentualne wydarzenie. Przyznał, że na rynku szerokopasmowego w Niemczech ewentualna fuzja nie zaszkodzi konkurencji.
Przypomnijmy, że w czerwcu Vodafone i Liberty Global (w Europie jest m.in. właścicielem Virgin Media, a także telewizji kablowych działających pod marką UPC) poinformowały, że rozmawiają o ewentualnej wymianie aktywów. Nie sprecyzowały w których krajach miałaby ona nastąpić. Miesiąc wcześnie John Malone, miliarder i główny akcjonariusz Liberty oświadczył, że ewentualne połączenie tych dwóch firm przyniosłoby znaczące korzyści.
Patrząc na listę rynków, na których firmy działają można powiedzieć, że do potencjalnej wymiany aktywów mogłoby dojść poza Niemcami i Wielką Brytania także na pięciu innych rynkach, gdzie obie firmy działają równolegle m.in. w Holandii i na Węgrzech.
W ocenie części analityków, rozmowy Liberty i Vodafone - o ile mają przynieść efekty w postaci konkretnych działań - powinny dobiegać końca. Wypowiedź szefa niemieckiego DT zdaje się to potwierdzać.