Urząd Komunikacji Elektronicznej rozstrzygnął przetarg na opracowanie modelu kalkulacji stawek za zakańczanie połączeń w stacjonarnych sieciach telekomunikacyjnych (FTR). Postępowanie wygrał Ernst&Young, które za to zlecenie zainkasuje 392 tys. zł. Firma doradcza nie miała kontrkandydata w tym postępowaniu.
Z treści zaproponowanej przez zamawiającego umowy wynika, że Ernst&Young opracuje model wyznaczania FTR w polskich sieciach telekomunikacyjnych, jak również ustali metodę zbierania danych bazowych do wyznaczenia opłat, pomoże zbierać je od operatorów, a wreszcie ustali końcowe stawki wynikające z przyjętego modelu. Wesprze również UKE w przeprowadzeniu branżowych konsultacji wypracowanego modelu kalkulacji FTR. Z całościowego opisu "przedmiotu umowy" wynika, że oparte na nowym modelu stawki FTR miałyby być znane na początku grudnia bieżącego roku.
Na polskim rynku zakańczania połączeń w sieciach stacjonarnych panuje duża niejednolitość. Wszyscy duzi operatorzy podlegają regulacji stawek we własnych sieciach, ale na rynku działa asymetria stawek, którą od lat kwestionuje największy operator Orange, domagający się ustalenia symetrii (na co z kolei nie chcą się zgodzić mniejsze sieci). Dodatkowo różnych operatorów łączą z Orange różne umowy ustalające różny wymiar stawek za wzajemną wymianę połączeń. Wielu operatorów woli korzystać z ofert opracowanych jeszcze w połowie poprzedniej dekady, niż z rekomendowanej oferty SOR. To także nie podoba się Orange.
Zlecenie, które zrealizuje Ernst&Young może zmienić tę sytuację.