Rozważając udział w konkursie POPC na dofinansowanie budowy sieci szerokopasmowych, wielu operatorów z sektora MSP, jako jedną z barier wskazuje trudności w pozyskaniu środków na zabezpieczenie wkładu własnego. Skarżą się, że banki niechętnie udzielają kredytów ISP, bo infrastruktura telekomunikacyjna nie jest dla nich dobrym zabezpieczeniem.
Istnieje jednak inna droga pozyskania środków na rozwój i inwestycje. Od 2007 r. w Polsce działa zorganizowany przez Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie (GPW) alternatywny rynek kapitałowy NewConnect. Powstał z myślą o niewielkich spółkach, które borykają się z tzw. luką kapitałową. Jednak ISP w Polsce bardzo rzadko sięgają po tę możliwość zdobycia kapitału. Obecnie na NewConnect notowanych jest 428 spółek, spośród których tylko kilka zajmuje się świadczeniem usług telekomunikacyjnych. Wśród nich wymienić można: Telgam, Korbank, Marsoft, Internet Union, Telestradę, SferaNet, czy Open-Net.
Zbyt czasochłonne i kosztowne?
Piotr Marciniak (wiceprezes Krajowej Izby Komunikacji Ethernetowej) uważa, że jedną z głównych przyczyn znikomego zainteresowania ISP jest przekonanie, że wejście na giełdę jest procesem czasochłonnym i kosztowym. Poza tym mali i średni operatorzy bardzo rzadko działają w formie spółek akcyjnych. Dlatego też, gdy potrzebują pieniędzy na inwestycje, pierwszą myślą jest kredyt bankowy.
– W przypadku projektów unijnych dodatkowym problemem jest czas na opracowanie wniosków i biznesplanów oraz niewiadoma, czy i ile projektów przyjdzie operatorowi realizować – mówi Piotr Marciniak. Według niego projekty unijne nie sprzyjają rozważaniom o giełdzie, bo operator nie ma pewności, czy i jaką kwotę dofinansowania otrzyma.
O wejściu na NewConnect nie myśli grupa Multiplay, jeden z większych w Polsce operatorów ISP. Pozyskała ona dofinansowanie na 20 projektów z 8.4 POIG, których efektem jest 2,5 tys. km sieci światłowodowej w województwie opolskim i śląskim (w zasięgu tej sieci znajdzie się 50 tys. gospodarstwa domowych). Andrzej Owczarek z zarządu Multiplaya mówi, że planując przyszłe inwestycje grupa będzie starać się o kredyty bankowe. Dopuszcza także opcję inwestora kapitałowego. O giełdzie nie myśli.
– Mam wrażenie, że mali operatorzy mają spore obawy przed oddawaniem udziałów w swych firmach. Poza tym z ich punktu widzenia mało racjonalne jest wydawanie pieniędzy na analizy prawne. Ponadto boją się wchodzić w skomplikowane procedury giełdy – mówi Andrzej Owczarek. Przyznaje też wiedza na ten temat w branży jest mała.
Brakuje wiedzy
I rzeczywiście, na konferencjach branżowych organizowanych przez KIKE, czy iNet Group brak prelekcji i szkoleń na ten temat. M.in. dlatego wielu ISP droga na NewConnect wydaje się bardzo skomplikowana. Tak jednak nie jest, choć oczywiście wiąże się to z pewnymi kosztami.
Bo i pierwszy niezbędny krok, czyli przekształcenie firmy w spółkę akcyjną bądź komandytowo-akcyjną (na NewConnect mogą trafić spółki o takim statusie prawnym) i uporządkowanie dokumentacji finansowej – to działania, które kosztują.
