- Jedna istotna zmiana, którą wprowadzamy pod wpływem zastrzeżeń ze strony przedsiębiorców, to możliwość powrotu na blok, z którego się zeszło - mówi w opublikowanym dzisiaj przez Dziennik Gazetę Prawną wywiadzie Magdalena Gaj, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej.
Pierwotnie, dla zabezpieczenia skuteczności aukcji, UKE zabronił w ogóle oferentom powrotu do licytowania bloków radiowych, z których przenieśli oferty na inne bloki (aby uniknąć przypadku licytacji fińskiej). Operatorzy zauważyli jednak, że w skrajnej sytuacji może to oznaczać nie sprzedanie któregoś z bloków, lub mocno nierówne wyceny poszczególnych bloków w tym samym paśmie. W nowej wersji dokumentacji UKE zatem umożliwił swobodne przenoszenie ofert przy czym obowiązuje zawsze oferta NZK na dany blok.
Z opublikowanego wywiadu nie wynika, aby dzisiaj UKE planowała jakieś głębsze zmiany w dokumentacji aukcyjnej, o które przez ostatnie 2-3 tyg. dopominali się operatorzy komórkowi.
Magdalena Gaj powiedziała w wywiadzie dla DGP, że w jej ocenie anulowanie aukcji przedłuży całą procedurę rozdysponowania częstotliwości 800 MHz i 2600 MHz o około 3 miesięcy.
Dokumenty do ponownej konsultacji opublikowane zostały w zeszły piątek.
DGP: zmienia się tylko jedna zasada aukcji 800/2600 MHz
19 lutego 2014, 11:24