Disney+ w kilka lat może przyciągnąć kilkadziesiąt milionów subskrybentów. Ale eksperci nie sądzą, żeby miał zdetronizować lidera – pisze Dziennika Gazeta Prawna.
Internetowa platforma z filmami i serialami uruchomiona we wtorek w USA, Kanadzie i Holandii przez The Walt Disney Company wystartowała z przeszkodami. Użytkownicy skarżyli się w mediach społecznościowych, że filmy ładują się wolno lub wcale, niektórzy w ogóle nie mogli otworzyć serwisu Disney+. Firma przepraszała, że to z powodu ogromnego zainteresowania jej ofertą. W sumie Disney wystartował z 7,5 tys. odcinków seriali i programów oraz 500 filmami.
Marek Sowa, ekspert rynku mediów zwraca w gazecie uwagę, że premiera Disney+ wkrótce po uruchomieniu serwisu Apple TV+ pokazuje istotne różnice w strategii dwóch gigantów. Zauważa, że Apple konsekwentnie dodaje kolejne usługi, ale wciąż jest firmą przede wszystkim technologiczną, która wchodzi teraz na teren tradycyjnie zarezerwowany dla mediów, dla wielkich wytwórni filmowych i telewizyjnych. Ogromnym atutem firmy z jabłkiem w logo jest kilkaset milionów lojalnych klientów korzystających z ok. 1,5 mld aktywnych urządzeń.
Dlatego to tej drugiej firmie eksperci wróżą większe sukcesy w walce z Netflixem, który ze 158 mln subskrybentów na świecie pozostaje niekwestionowanym liderem coraz bardziej konkurencyjnego rynku. Serwis Statista podaje, że w 2024 r. niemal co czwarty użytkownik płatnych treści wideo na świecie będzie korzystał z usług Netflixa (23 proc. rynku), a drugi doświadczony gracz – Amazon Prime Video – będzie miał 3 proc. udziału. Badanie przeprowadzone we wrześniu br. przez firmę Digital TV Research wskazuje też, że trzeci na podium stanie Disney+, który do 2024 r. przyciągnie 8 proc. światowych subskrybentów. Udział Apple TV+ jest zaś szacowany na 1 proc.
O uwagę internetowych widzów zaczną zabiegać kolejne platformy. W przyszłym roku ma ruszyć HBO Max, za którą stoi telekomunikacyjny gigant AT&T. Trochę skromniej zapowiada się serwis streamingowy NBCUniversal z serialami NBC i filmami Universal Pictures.
Więcej w: Netflix i siedmiu krasnoludków na rynku wideo w sieci (dostęp płatny)