Taką zapowiedź złożył wiceminister cyfryzacji Karol Okoński w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną. Minister dodaje jednak, że sytuacja jest „dynamiczna”.
Nie kryje, że na decyzję wpłyną nie tylko analizy resortu cyfryzacji, ale również ustalenia międzynarodowe w ramach Unii Europejskiej oraz w ramach NATO.
– Nie ma co ukrywać, że stanowisko USA jest jednym z kryteriów naszej decyzji. Ale bierzemy również pod uwagę opinię innych państw NATO i Unii Europejskiej. (...) Oczywiście każdy kraj ma trochę inne podejście, chociażby ze względu na udział Huawei i dojrzałość rynku. (...) Staramy się korzystać z doświadczeń większych państw, jak Francja, Niemcy czy Wielka Brytania, która ma najdłuższe w Europie doświadczenie we współpracy z Huawei – mówi w rozmowie z DGP wiceminister Karol Okoński.
Podtrzymuje on, że wciąż przewidywane są zarówno dyrektywy prawne, jak i nie wiążące bezpośrednio zalecenia. Zalecenia mają zresztą dotyczyć nie tylko sprzętu wybranych dostawców, ale w ogóle stanowić pewien katalog zasad bezpieczeństwa sieciowego. Rozważane są także rekomendacje budowy redundantnej sieci 5G opartej na urządzeniach różnych dostawców. Wiceminister Okoński stwierdza, że ryzyko współpracy z chińskimi dostawcami jest duże, choćby z uwagi na ich (wynikające z chińskich przepisów prawnych) obowiązki współpracy z tamtejszymi służbami.
Minister zwrócił również uwagę, że zupełnie czym innym jest kwestia bezpieczeństwa użytkowania sprzętu sieciowego, a czym innym terminali abonenckich (smartfonów).
Więcej w: Bezpieczeństwo jest najważniejsze (dostęp płatny)