– Skutki nowej definicji odczują stacje narciarskie, firmy paliwowe, telekomunikacyjne i energetyczne, kolej, lotniska, instytuty badawcze, właściciele hal namiotowych i kontenerów – pisze dzisiaj Dziennik Gazeta Prawna.
W ubiegłym roku Trybunał Konstytucyjny nakazał wprowadzenie do ustaw podatkowych definicji obiektów budowlanych, które nie odwoływałyby się do innych przepisów (wcześniej odwoływały się do Prawa budowlanego).
W efekcie takie definicje zostały zaplanowane i wprowadzone kilkoma nowelizacjami, ale znacząco odbiegającymi od tego co znamy z PB. Pojawiła się cała lista obiektów, które mają być opodatkowane jak budowle. Przykładowo zostały wymienione obiekty kontenerowe trwale związane z gruntem oraz silosy, elewatory i inne zbiorniki. Ponadto nowe przepisy wracają do definicji obiektu budowlanego, jako „stanowiącego całość techniczno-użytkową wraz z instalacjami i urządzeniami”. Wskutek tej zmiany mogą być opodatkowane też urządzenia techniczne, a w szczególności dystrybutory paliw, pompy, urządzenia telekomunikacyjne.
Więcej w: Będą zmiany w podatku od budowli. Przedsiębiorcy mogą zapłacić więcej (dostęp płatny)