– Zablokuję wszelkie ewentualne podwyżki internetu LTE. Choć nie sądzę, by firmy zdecydowały się na taki krok. Raczej poszukają nowych klientów – mówi w rozmowie z Dziennikim Gazetą Prawną Magdalena Gaj, prezes UKE.
Przekonuje ona, że sposób zakończenia aukcji LTE przez ministra Halickiego nie było sztuczne, bo aukcja nie zatraciła swoich podstawowych cech. Minister po prostu wprowadził dodatkowy mechanizm zabezpieczający przed nieuczciwymi działaniami niekorzystnymi dla państwa i rynku, i konsumentów.
Mówi, że nie wierzy, aby nowy rząd storpedował aukcję i nie realizował priorytetu, jakim jest budowa Polski cyfrowej, szczególnie tam, gdzie jeszcze internet nie dociera w akceptowalnej formie.
Spodziewa się ona, że w drugiej połowie tego roku rynek telekomunikacyjny w Polsce lekko zyska na wartości. Bo choć, spada użycie usług głosowych i SMS-ów, to będzie za to rosło zapotrzebowanie na internet, a klienci chcą różnych usług na jednym rachunku.
Więcej w: Internet LTE nie podrożeje (dostęp płatny)