– Po konsultacjach rząd doprecyzuje przepisy projektu ustawy o ochronie małoletnich przed dostępem do treści nieodpowiednich w internecie – pisze dzisiaj Dziennik Gazeta Prawna.
To sprawa istotna dla operatorów telekomunikacyjnych, ponieważ to na nich spadnie obowiązek zapewnienia możliwości blokowania dostępu do stron z treściami nieodpowiednimi dla małoletnich na mocy wspomnianej wyżej ustawy.
Rząd tymczasem uchyla się od wzięcia odpowiedzialności i podjęcia najbardziej oczywistego kroku: stworzenia rejestru stron z niepożądanymi treściami (argumentując, że taka lista właśnie promowałaby takie adresy internetowe), przerzucając obowiązek oceny konieczności blokowania na operatorów.
W prawie brak jednak obecnie powszechnie przyjętej definicji treści pornograficznych. Ocena ma charakter raczej zwyczajowy, co budzi niejasności i kontrowersje. Taka definicja ma się obecnie pojawić, ale projektów odpowiednich zapisów legislacyjnych jeszcze brak.
Więcej w: Będzie ustawowa definicja treści pornograficznych (dostęp płatny)