Zawiadomienia do prokuratury, skargi do UKE, resortu kultury, a nawet sprawiedliwości. Pojawienie się Telewizjady, serwisu internetowego nadającego ukradziony sygnał kilkudziesięciu stacji TV, skłoniło legalne stacje do wejścia na wojenną ścieżkę.
Nadawcy odnieśli pierwszy sukces: nadzór nad sprawą objął prokurator generalny. Ale i tak nie będzie łatwo. Głównym problemem jest namierzenie właścicieli serwisu. Do niedawna hostingodawcą była firma Fishnet Communications z siedzibą w rosyjskim Petersburgu, natomiast rejestratorem domeny jest Ilovewww Shinjiru MSC SDN BHD z Kuala Lumpur w Malezji. A jeszcze kilka miesięcy temu jako rejestrator była opisana firma Internet Domain Service BŚ z siedzibą w Nassau na Bahamach. Rosja, Malezja i Bahamy – spore wyzwanie dla śledczych, by odnaleźć podejrzanych. Takie problemy, to norma przy poszukiwaniu właścicieli pirackich serwisów streamingowych.
Więcej w: Telewizje łączą siły dzięki piratom (dostęp płatny)