Koniec Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. Zamiast niego specjalny pełnomocnik rządu. Do pomysłów PiS przychylają się eksperci - pisze Dziennik Gazeta Prawna.
Nowy resort, który zaczął działać pod koniec 2011 r., miał koordynować wszystkie zadania związane z budową sieci szerokopasmowej i walką z wykluczeniem cyfrowym. Jednak zdaniem ekspertów, z którymi rozmawia dziennik, resort z koordynacją sobie nie radzi, co było wiadomo już kilka miesięcy po jego pojawieniu się.
Pomysł powołania specjalnego pełnomocnika ds. cyfryzacji, który w kręgach ekspertów funkcjonuje od dawna, został właśnie dokładnie opisany przez posła Jarosława Zielińskiego z PiS.
Coraz częściej mówi się też o planach połączenia Urzędu Komunikacji Elektronicznej i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji - dwóch regulatorów rynku telekomunikacyjnego i mediowego w jeden superurząd.
Więcej w: Cyfrowy świat według opozycji (dostęp płatny)