– Trzeba to jasno powiedzieć: na sieci 4G od Huaweia nie powstanie 5G Ericssona. Około 60 proc. anten 4G jest naszej produkcji – w wywiadzie z Dziennikiem Gazetą Prawną Ryszard Hordyński, dyrektor ds. inwestycji, strategii i komunikacji Huawei Polska.
W rozmowie z DGP przedstawiciel chińskiego koncernu deklaruje, że jego firma konkurencji się nie boi, i że jej zdaniem producentów sprzętu do sieci 5G jest na świecie nawet za mało (3-4). Stawia również tezę, że systemy antenowe i urządzenia radiodostępu do różnych dostawców nie będą współpracowały. A ponieważ w Europie i Polsce warstwa 5G będzie powstawać na 4G, to urządzenia obu generacji muszą pochodzić od tego samego dostawcy. Inaczej z rdzeniem sieci, która bez trudu znosi dywersyfikację sprzętu. Tymczasem Huawei kontroluje ok. 60 proc. rynku radiodostępu w Polsce, współpracując z Playem, Orange oraz T-Mobile.
Chociaż w słynnej aferze z bezpieczeństwem sieci Huawei nie ma sobie niczego do zarzucenia i uważa się za ofiarę chińsko-amerykańskiej wojny handlowej, to nie przeczy, że stosunki z polskim rządem są „chłodne”. Pod znakiem zapytania stoi więc inwestycja w centrum badawczo-rozwojowe Huawei w Polsce.
Więcej w: Nasza relacja z polskim rządem jest chłodna (dostęp płatny)