Projekt budowy Lubuskiej Sieci Szerokopasmowej, który kosztował 152 mln zł, z czego Orange Polska wyłożył z własnych środków ponad 100 mln zł, to dla najwiekszego polskiego telekomu rentowmny projekt - mówi w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną Piotr Muszyński, wiceprezes Orange Polska ds. operacyjnych.
Piotr Muszyński informuje też na jakim etapie są inne tego typu projekty prowadzone przez Orange. - W województwie pomorskim jesteśmy na finiszu i zakończymy projekt w październiku br. W województwie łódzkim sieć powstaje zgodnie z zakładanym harmonogramem. W pozostałych regionach jesteśmy zaangażowani pośrednio poprzez naszą spółkę córkę TP Teltech. Zarówno województwo warmińsko-mazurskie, jak i podkarpackie to trudny geograficznie teren do budowy, ale w obydwu prace nabierają rozpędu - mówi Piotr Muszyński.
Według Muszyńskiego w następnej unijnej perspektywie fiansowej szczególnie istotną kwestią jest szybkie uruchomienie środków unijnych przeznaczonych na dofinansowanie inwestycji.
- Czas biegnie i nie wolno go marnować. Ważne są działania rządowe, które doprowadzą do wypracowania spójnych i stabilnych ram prawnych wspierających realizacje inwestycji. Warto eliminować bariery rozwoju infrastruktury i radykalnie zmniejszyć koszty robót ziemnych, które stanowią ok. 80 proc. wszystkich wydatków. Uważam też, że trzeba wprowadzić mechanizmy koordynacji inwestycji przez wszystkich dostawców infrastruktur liniowych, czyli energetykę, wodociągi i kanalizację, gazownię i telekomunikację. Chcę podkreślić, że dwa pierwsze projekty regionalne zrealizowanie przez OPL w Lubuskiem i Pomorskiem najlepiej pokazują, że za rozwój infrastruktury powinni odpowiadać przedsiębiorcy telekomunikacyjni, którzy nie tylko wiedzą, jak sieć zbudować, ale również jak ją utrzymywać i świadczyć usługi operatorskie - podkreśla Muszyński.
Więcej w: Bez infrastruktury nie byłoby konkurencji (dostęp płatny)