Dziś o godz. 15 minie termin składania przez operatorów telekomunikacyjnych wstępnych ofert w aukcji na częstotliwości z pasma C, w którym powstanie ogólnopolska sieć komórkowa piątej generacji 5G. Zgodnie z określonymi przez Urząd Komunikacji Elektronicznej w dokumentacji aukcyjnej warunkami o rezerwację częstotliwości mogą się ubiegać podmioty, które m.in. udokumentują w ofercie wstępnej co najmniej 1 mld zł nakładów na inwestycje i od co najmniej trzech lat dysponują ogólnopolskimi pasmami telekomunikacyjnymi. Wynika z tego, że do aukcji mogą stanąć operatorzy czterech największych sieci komórkowych: Orange, Play, Plus i T-Mobile.
Ocena ofert wstępnych – pod kątem spełnienia warunków uczestnictwa w aukcji oraz zgodności złożonych ofert z wymaganiami określonymi w dokumentacji – to pierwszy etap postępowania. Operatorzy, którzy przejdą go pomyślnie, zostaną zakwalifikowani do etapu drugiego. Odbędzie się on za pośrednictwem Elektronicznego Systemu Aukcyjnego (ESA), w którym drogą internetową uczestnicy będą składać oferty cenowe na upatrzone bloki częstotliwości.
Co do niektórych punktów dokumentacji aukcyjnej telekomy miały wątpliwości – stąd skierowane do regulatora wnioski o wyjaśnienia. Operatorzy pytali m.in. o szczegóły przenoszenia oferty na inny blok częstotliwości. Z wyjaśnień UKE wynika, że w takiej sytuacji uczestnik może podać cenę niższą od tej, jaką proponował wcześniej – jeżeli taka niższa cena jest dla danego bloku dostępna.
Niektóre z podniesionych przez operatorów kwestii nie doczekały się wyjaśnień, gdyż urząd stwierdził, że nie dotyczą one treści dokumentacji aukcyjnej. Biuro prasowe UKE zapewnia DGP, że w ESA nie będą przetwarzane dane osobowe. Nie ujawnia jednak, czy jakikolwiek element infrastruktury systemu aukcyjnego – np. serwery – jest zlokalizowany poza terytorium Polski. „Informacja taka ze względu na bezpieczeństwo aukcji nie będzie udzielana do powszechnej wiadomości” – stwierdza urząd.
Więcej w: Lokalizacja serwerów do przeprowadzenia aukcji 5G to tajemnica (dostęp płatny)