– Nie widać końca walki o rekordowe, kilkumiliardowe zlecenie na montaż systemu cyfrowej komunikacji wzdłuż torów PKP. Czy przez spór Nokii z Kapschem stracimy dotację unijną? – pyta Dziennik Gazeta Prawna.
Przed Krajową Izbą Odwoławczą miało miejscu już piąte posiedzenie w sprawie z odwołania Kapsch od wyników przetargu na system GSM-R dla PKP PLK, które wygrało konsorcjum pod przewodem Nokii (2,8 mld zł). Proces odwoławczy uniemożliwia podpisanie umowy i rozpoczęcie projektu.
Konsorcjum Kapscha przegrało postępowanie, a teraz dowodzi, że konkurent zaniżył wartość swojej oferty poprzez obniżenie liczby wież telekomunikacyjnych niezbędnych do zapewnienia odpowiedniego zasięgu sieci GSM-R. Według Nokii wystarczy 1 174. Kapsch twierdzi, że potrzeba 1 950. Nokia argumentuje jednak, że ciągłość sygnału zapewnią dodatkowe wzmacniacze, które w swojej ofercie wyceniła ryczałtowo.
Za kilka dni KIO po raz kolejny będzie rozpatrywać sprawę na podstawie opinii biegłego, który oceni możliwość realizacji oferty zwycięskiego konsorcjum.
Więcej w: Kolejowa łączność chwilowo odwołana (dostęp płatny)