Taki zapis w umowie należy traktować jako niedozwolony – pisze Dziennik Gazeta Prawna.
Rozwiązanie umowy przez abonenta przed upływem czasu, na który została zawarta, nie może być traktowane jako naruszenie przez niego zobowiązania do utrzymywania aktywnej karty SIM.
Sąd rozpatrywał przypadek klienta, który zawarł z operatorem umowę o świadczenie usług telekomunikacyjnych. Po miesiącu skierował do przedsiębiorcy pismo, w którym zwrócił się o rozwiązanie umów oraz wyliczenie kwoty, jaką ma zapłacić. Operator poinformował, że przedstawione przez klienta okoliczności nie stanowią podstawy do rozwiązania umowy bez naliczenia kar umownych, które łącznie wynoszą 6,5 tys. zł.
Więcej w: Trwanie w umowie to nie świadczenie (dostęp płatny)