– 40 proc. szkół ma dostęp do internetu poniżej 10 Mb/s. To jest to ewidentnie miejsce na interwencję państwa. Po drugie, chcemy zbudować szkolny intranet w postaci Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej i doprowadzić do stworzenia i wsparcia społeczności edukacyjnej, a po trzecie oswajać i pokazywać dobre wzorce – mówił Piotr Woźny, wiceminister cyfryzacji w debacie o cyfryzacji szkół zorganizowanej przez Dziennik Gazetę Prawną.
W zgodnej opinii uczestników debaty nowe technologie podnoszą jakość życia, dają dzieciom szansę na lepszą przyszłość i gwarancję pracy w ciekawych zawodach. Coraz więcej szkół i nauczycieli to rozumie, ale rewolucja mentalności jeszcze przed nami.
– W statutach szkolnych bywają zapisy zakazujące używania smartfonów i innych urządzeń mobilnych, nawet w celach edukacyjnych. Ale mimo tych zakazów te urządzenia naprawdę są niezbędne, więc często nauczyciele pracują w takim cyfrowym podziemiu, mówią swoim uczniom: zrobię z wami kurs programowania, ale nie mówcie nikomu, że udostępniłem wam mój internet. Wciąż są też nauczyciele, którzy w cyfryzacji widzą same zagrożenia, a nie ogromne źródło pomocy edukacyjnej – zwróciła uwagę Aleksandra Schoen-Kamińska. nauczycielka Zespołu Szkól nr 3 z Piły
Więcej w: Nie ma odwrotu od cyfryzacji (dostęp płatny)