Firmy komunikacji elektronicznej będą musiały zapewnić służbom możliwość czytania e-maili i innych wiadomości. Taki przepis zawiera projekt prawa komunikacji elektronicznej, którym dziś zajmie się sejmowa komisja cyfryzacji, innowacyjności i nowoczesnych technologii. Problem w tym, że nie wiadomo, jak go traktować. O ile prawnicy są pewni, że kontrola wiadomości będzie wymagać zgody sądu, o tyle są już poważne wątpliwości co do obowiązków przedsiębiorców. Czy będą musieli oni oferować tylne wejścia (backdoors) umożliwiające czytanie wiadomości, co z komunikatami, które są szyfrowane, kogo wreszcie obejmą nowe przepisy – czy tylko polskie, czy też zagraniczne firmy – to tylko niektóre z pytań, nad którymi zastanawia się branża internetowa.
Dane będą musieli przechowywać nie tylko operatorzy telekomunikacyjni, lecz także przedsiębiorcy komunikacji elektronicznej, np. dostawcy usług e-mail i komunikatorów. Poza danymi lokalizacyjnymi, czasem połączeń i informacjami, skąd dokąd przesyłano wiadomości, dojdą informacje identyfikujące użytkownika w sieci (np. numer IP). Zmiany te zapisano w projekcie, choć sam rząd ma pełną świadomość, że te przepisy będą niezgodne z prawem unijnym, co wprost wynika z jednego ze stanowisk przesłanych do Sejmu.
Równie dużą konsternację budzi art. 43 projektu, który nakłada na usługodawców internetowych obowiązek „zapewnienia warunków technicznych i organizacyjnych dostępu i utrwalania” pozwalających służbom na dostęp do „komunikatów elektronicznych przesyłanych w ramach świadczonej publicznie dostępnej usługi telekomunikacyjnej” (patrz: infografika). Firmy będą musiały zapewnić wspomniany dostęp w ciągu 24 godzin od zgłoszenia zapotrzebowania przez policję, CBA, KAS, ABW i inne służby. Mają być do tego gotowe od dnia rozpoczęcia działalności telekomunikacyjnej lub świadczenia nowej usługi. Wspomniany przepis budzi konsternację wśród prawników. Zwracają oni też uwagę, że dużo będzie zależeć od tego, jak nowe regulacje będą interpretowane przez same służby i przedsiębiorców telekomunikacyjnych.
Więcej w: Policyjny interfejs do skrzynki pocztowej budzi kontrowersje (dostęp płatny)