Wielkie firmy technologiczne, takie jak Facebook czy Google, nie mogą dogadywać się z dostawcami internetu, żeby w zamian za dodatkową opłatę ich serwisy ładowały się szybciej. Operatorzy nie mogą zaś blokować lub spowalniać wybranych aplikacji tylko dlatego, że należą one do konkurencji – pisze Dziennik Gazeta Prawna.
To sedno wytycznych wydanych w ubiegłym tygodniu przez Organ Europejskich Regulatorów Łączności Elektronicznej (BEREC), unijną agencję skupiającą UKE i jego odpowiedniki w państwach członkowskich. Wytyczne mają gwarantować neutralność sieci, czyli regułę, że wszystkie treści w internecie przesyłane są na równych zasadach Zgodnie z nią dostawcy usług nie mogą np. dawać pierwszeństwa Facebookowi kosztem jego skromnej polskiej konkurencji, ani w inny sposób ingerować w transmisję danych dla celów komercyjnych.
Problem w tym, że przez długi czas w poszczególnych krajach UE obowiązywały różne, często niespójne i nieprecyzyjne reguły dotyczące zarządzania ruchem w sieci, przez co jej neutralność pozostawała w sferze deklaracji.
Więcej w: Koniec z równymi i równiejszymi w sieci (dostęp płatny)