Wszyscy obywatele i przedsiębiorcy w Holandii muszą mieć możliwość podłączenia do superszybkiego internetem. W całym kraju musi być też zasięg dla szybkiego internetu mobilnego 5G – pisze holenderski dziennik „De Telegraaf” powołując się na słowa ministry spraw gospodarczych i klimatu.
Micky Adriaansens powiedziała, że chce by kwestie dostępu do superszybkiego internetu i zasięgu sieci 5G zostały uporządkowane do 2030 r. w ramach strategii gospodarki cyfrowej. Obecnie 90 proc. holenderskich gospodarstw domowych ma możliwość korzystania z łączy o przepływności nie mniejszej niż 1 Gb/s. Minister chce ten wskaźnik zwiększyć zarówno w przypadku gospodarstw domowych, jak i firm do 100 proc. i dodaje, że dotyczy to także prawie 20 tys. adresów znajdujących się teraz poza zasięgiem sieci stacjonarnych
Micky Adriaansens zastrzega, że jeśli rynek o to sam nie zadba, to potrzebna będzie interwencja państwa. W grę wtedy wchodzi zarówno udzielenie pomocy publicznej, jak i zobowiązanie dostawców do zapewnienia wszystkim dostępu do superszybkiego internetu.
Ministra powiedziała również, że rząd chce by sieci 5G miały zasięg we wszystkich zamieszkałych terenach. Micky Adriaansens zapowiedziała, że w przyszłym roku ruszy aukcja pasma C, która jest blokowana przez Inmarsat, operatora satelitarnego. Pasmo 700 MHz w Holandii rozdzielono w 2020 r., a zasięg krajowych sieci 5G budowany jest też w wykorzystanie technologii DSS i pasm używanych przez sieci 4G.