Telia Norge wyrzuci z sieci wszystkie stacje bazowe wyprodukowane przez chiński Huawei. Sieć 5G norweskiego operatora komórkowego pozostanie w „szwedzkich rękach” - informuje norweski dziennik biznesowy „Dagens Næringsliv”.
Norweski dziennik informuje, że wyłącznym dostawcą sprzętu do budowy sieci 5G norweskiego operatora będzie Ericsson. Telia Norge budowę sieci nowej generacji zamierza zakończyć w 2023 r.
„Dagens Næringsliv” przypomina, że kilka tygodni temu Nikolai Astrup, minister cyfryzacji Norwegii powiedział, że władze kraju nie zamierzają wprowadzić zakazu wykorzystywania sprzętu jakiegokolwiek dostawcy w sieci 5G. Te same słowa powtórzył teraz gdy norweska Telia zdecydowała się zerwać z Huawei. Abraham Foss, szef Telia Norge stwierdził, że nie było nacisków na firmę za takim, czy innym wyborem. – Chcę podkreślić, że to my wybraliśmy dostawcę – mówił odpowiadając na pytania dziennikarzy.
Dwaj największy norwescy operatorzy komórkowi – Telenor i Telia – maja w sumie ok. 15 tys. stacji bazowych 4G. Praktycznie wszystkie wyprodukował Huawei. Co najmniej sześć tysięcy z nich należy do Telii.
Największy Norweski operator – Telenor – zapowiada, że dostawce infrastruktury 5G wybierze jeszcze tej jesieni. W Norwegii testuje sprzęt Ericssona i Huawei, zaś w swej duńskiej sieci rozwiązania Nokii. Telenor zawarł już z Ericssonem i Nokia umową na modernizację sieci rdzeniowej w Norwegii
Trzeci i najmniejszy norweski operator – Ice – na dostawcę infrastruktury 4G i 5G wybrał Nokię.
Norweski dziennik przypomina, że pierwszym w krajach NATO operatorem komórkowym, który zdecydował się wyeliminować ze swej sieci sprzęt Huawei było duńskie TDC. Na dostawce wybrało Ericssona.