Środowisko operatorów telekomunikacyjnych zaniepokoił projekt ustawy o składce audiowizualnej. Mają obawy, że zostaną obciążeni nowymi, dodatkowymi daninami z powodu korzystania – niekiedy z wielu – liczników energii do zasilania urządzeń telekomunikacyjnych. Od przyszłego roku większość z nich zostanie obłożona nowym podatkiem w rocznej wysokości 180 zł.
– Podmiotami obowiązanymi do zapłaty składki będą (...) bez względu na status prawny (osoba fizyczna, osoba prawna, jednostka organizacyjna nieposiadającą osobowości prawnej). Obowiązek zapłaty będzie dotyczył osobno każdego punktu poboru, za który uważa się wyposażone w układ pomiarowo-rozliczeniowy (potocznie: licznik) miejsce, do którego operator systemu dystrybucyjnego dostarcza odbiorcy końcowemu energię elektryczną na podstawie umowy dystrybucji albo umowy kompleksowej – czytamy w projekcie ustawy. Problem powstaje w przypadku podmiotów gospodarczych – nie tylko zresztą operatorów telekomunikacyjnych – które w swojej działalności korzystają z rozbudowanej sieci odbioru energii elektrycznej.
Czytając uzasadnienie ustawy, można odnieść wrażenie, iż jest to luka do naprawienia. Nie wydaje się, aby celem autora legislacji było ponadnormatywne obciążanie poszczególnych podmiotów zobowiązanych do uiszczania nowej daniny. Nowa legislacja przecież nie dopuszcza do podwójnego oskładkowania gospodarstwa domowego, które korzysta z więcej niż jednego punktu odbioru energii elektrycznej, a w przypadku podmiotów gminnych przewiduje zryczałtowane oskładkowanie.
W dzisiejszej redakcji nowa ustawa budzi jednak wątpliwości, które należy wyjaśnić na etapie dalszych prac legislacyjnych. Egzekucję składki będą prowadzić przecież za wynagrodzeniem dystrybutorzy energii elektrycznej. Mogą być zainteresowane jak najszersza interpretacją nowego obowiązku.
Projekt ustawy składce audiowizualnej jest procedowany, jako projekt poselski. Formalnie zatem wnoszenie uwag do niego powinna się odbywać na etapie prac w komisjach sejmowych. Skąd inąd wiadomo, że branża telekomunikacyjna podejmuje również interwencję w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które jest faktycznym autorem ustawy.
Składka audiowizualna ma zastąpić zbieraną przez Pocztę Polską opłatę radiowo-telewizyjną.