W samym pomyśle nie byłoby nic szczególnego, bo operator wpadł na to już dawno. Ostatnie ruchy związane z organizacją całej grupy wskazują, że znowu coś się zaczęło dziać. Przynajmniej intencjonalnie. Albo przynajmniej pozornie.
W połowie zeszłego miesiąca Netia poinformowała, że nowe umowy z klientami indywidualnymi zawierać będzie już tylko Telefonia Dialog. Wczoraj zaś, że wynosi z Dialogu Petrotela. Jedno i drugie wygląda na porządkowanie aktywów poprzedzające np. sprzedaż bazy B2C. Mogłoby to się odbyć przez sprzedaż udziałów Dialogu, do którego zostaną wniesione wszystkie niezbędne aktywa, a wyniesione aktywa zbędne.
Obie powyższe operacje są od sasa do lasa, ale w wedle oficjalnej komunikacji Netii „spójne ze sobą”. W komunikacji nie ma oczywiście nic o sprzedaży B2C, ale odkąd pamiętam, każdy kto coś sprzedaje dzień przed transakcję zarzeka się, że w ogóle nie ma takich planów.
Sprzedaż biznesu masowego, to nic nowego w strategii Netii. Taki plan pojawił się już kilka lat temu, a jego efektem był podział spółki na piony B2C i B2B, zachowane również przez nowych właścicieli. Pomysł nie mógł się wziąć z sufitu, więc zapewne istnieją możliwości do przeprowadzenia takiej operacji, aczkolwiek byłaby pionierska na polskim rynku. Nie pamiętam, aby ktoś sprzedawał tylko biznesową część przedsiębiorstwa i to jeszcze na skalę Netii.
Przedmiotem transakcji poza bazą abonencką mogłaby być część infrastruktury Netii, chyba żeby operator zawarł ze swoim kontrahentem jakąś długoterminową umowę hurtową na udostępnianie sieci.
Przyznam, że nie do końca potrafię sobie dzisiaj wyobrazić, kto chciałby kupić biznes B2C Netii, ale może mi po prostu brakować wyobraźni. Na rynku, który jakoś nie chce dynamicznie rosnąć możliwe są najbardziej fantastyczne pomysły na M&A.
Co mnie zastanawia, to fakt, że organiczna migracja umów abonenckich do Telefonii Dialog – przy okazji prolongaty kontraktów – zajmie pewnie 2-3 lata. Jeżeli Netia nie przyspieszy tego procesu, to sprzedaż B2C będzie możliwa dopiero w dłuższym terminie. Jakoś mi to nie gra...
Tak, czy inaczej wszelkie plotki o takiej możliwości (które sam właśnie podsycam) z pewnością posłużą kursowi akcji operatora. A o to właściciel od lat bardzo się troszczy.
Piątkowe komentarze TELKO.in mają charakter publicystyki – subiektywnych felietonów, stanowiących wyraz osobistych przekonań i opinii autorów. Różnią się pod tym względem od Artykułów oraz Informacji.