‒ Zakładamy, że w konkursie KPO4 dofinansujemy więcej projektów niż w całej historii POPC/KPO/FERC razem wziętych. Celujemy bowiem w 600-700 projektów. Będzie ich tak dużo, ponieważ będą to projekty w skali mikro ‒ mówi Wojciech Szajnar, dyrektor Centrum Projektów Polska Cyfrowa w rozmowie z TELKO.in.
CPPC liczy, że dzięki takiemu podejściu dotrze do podmiotów, które do tej pory nie były zainteresowane udziałem w publicznych programach inwestycyjnych, ponieważ proponowane projekty były dla nich zbyt duże. W nowym rozdaniu mają być znacznie mniejsze także dlatego, że CPPC zdaje sobie sprawę, że wobec twardego reżimu czasowego KPO (koniec w czerwcu 2026 r.), na większe przedsięwzięcia zwyczajnie nie starczyłoby już czasu.
Beneficjentom zaproponowane mają być także inne udogodnienia, jak brak właściwych obszarów konkursowych a w ich miejsce jedna ogólnopolska lista adresowa do zagospodarowania. Inna nowość to brak obowiązków hurtowych w nowych sieciach. To ostatnie poprzez zmianę podstawy prawnej udzielania pomocy (co też jednak ma swoje ograniczenia).
Tym sposobem CPPC liczy na przynajmniej częściowe zagospodarowanie pozostałych obecnie po wcześniejszych konkursach oraz o rewizji danych infrastrukturalnych 270 tys. punktów adresowych w białych plamach NGA.
Więcej informacji o redukcji funduszy w FERC, jak również o dalszych planach wsparcia budowy sieci telekomunikacyjnych w Polsce we wtorek 12 listopada w rozmowie z Wojciechem Szajnarem w cyklu TELKO.in NaGłos. Zapraszamy.