Rozwój branży telekomunikacyjnej zależy od utrzymania kontroli nad relacjami z klientem i innowacjami technologicznymi – to główny wniosek z raportu firmy doradczej Deloitte raportu „To be or not to be. The future of the telco business model”, w którym jego autorzy zastanawiają się, jak będzie wyglądał rynek telekomunikacyjny w 2030 r.
Według nich, jedno z kluczowych pytań jest takie, kto będzie właścicielem sieci oraz kto będzie zarządzał relacjami z klientem.
– Dziś w obu obszarach duży lub wiodący udział mają operatorzy telekomunikacyjni i wielu z nich chciałoby, aby taki stan rzeczy się utrzymał w przyszłości. Jest to tylko jeden z możliwych scenariuszy, a jego zrealizowanie będzie wymagało istotnego wysiłku – mówi Jakub Wróbel, starszy menedżer, Ekspert TMT, Deloitte.
Wśród czynników, które mogą wpłynąć na przyszłą rolę i pozycję operatorów komórkowych kluczowe znaczenie będzie miała m.in. rosnąca konkurencja ze strony graczy OTT, chociażby takich jak Netflix, Spotify, WhatsApp.
– Równie ważna będzie komodytyzacja standardowych usług telekomunikacyjnych (podstawowe usługi telekomunikacyjne takie jak połączenia głosowe czy transmisja danych przestają być wyróżnikiem), innowacyjność oraz sprostanie oczekiwaniom obecnych i przyszłych klientów, jak również konieczność poniesienia nakładów finansowych na modernizację sieci, usług i platform na potrzeby 5G, a idąc dalej: również 6G – mówił Jan Michalski, partner, lider sektora TMT, Deloitte.
Eksperci Deloitte opracowali cztery różne możliwe scenariusze i opisali role, jakie w 2030 roku mogą pełnić operatorzy telekomunikacyjni.
W pierwszym operatorzy nadal dominują zarówno w kontroli nad infrastrukturą, jak i w relacjach z klientami. To oni inicjują innowacje technologiczne, a jednocześnie odpowiadają za zaspokajanie potrzeb klientów.
Według Deloitte, możliwy jest jednak drugi scenariusz, w którym operatorzy tracą kontrolę nad relacjami z klientem końcowym na rzecz OTT i producentów urządzeń, ale utrzymują kontrolę nad infrastrukturą oraz są źródłem innowacji w technologiach mobilnych i stacjonarnych.
W trzecim scenariuszu operatorzy utrzymują wiodącą rolę w relacjach z klientem, ale tracą kontrolę nad infrastrukturą na rzecz dostawców technologicznych lub innych, nowych graczy infrastrukturalnych.
Wreszcie w czwartym scenariuszu operatorzy tracą kontrolę zarówno nad relacjami z klientami, jak i technologią. Koncentrują się, by znaleźć miejsce na rynku, bazując na kompetencjach sprzedażowych, zrozumieniu klienta oraz sile marki.
Według Deloitte myśląc o maksymalizacji wartości dla udziałowców, operatorzy telekomunikacyjni powinni zdefiniować swoją przyszłą rolę.
– Pomimo wielu niepewności, warto już teraz planować rozwijanie zaawansowanych rozwiązań analitycznych i automatyzacji (w tym poprzez wykorzystanie, np. robotyzacji i sztucznej inteligencji). To pozwoli maksymalizować efektywność operacyjną przedsiębiorstwa oraz skupić się na kluczowych obszarach, m.in. rozwoju i utrzymywaniu relacji z klientami, R&D, innowacjach oraz pozyskiwaniu i byciu atrakcyjnym miejscem pracy dla głodnych sukcesu, przedsiębiorczych i kreatywnych specjalistów – podsumowuje Jakub Wróbel.