Cztery izby walczą jeszcze o zmiany w PKE

Na ostatniej prostej prac nad Prawem komunikacji elektronicznej – projekt został przyjęty przez Sejm w ostatni piątekkilka organizacji branżowych wystosowało do premiera i ministra cyfryzacji apel o zmiany w projekcie legislacji. Teoretycznie mogłyby zostać wprowadzone na etapie prac senackich (najbliższe posiedzenie Senatu zaplanowane zostało na 24 lipca).

Pod apelem podpisali się przedstawiciele Krajowej Izba Komunikacji Ethernetowej, Związku Telewizji Kablowych oraz Związku Pracodawców Mediów Elektronicznych i Telekomunikacji Mediakom a wsparła go Polska Izba Komunikacji Elektronicznej.

Gros postulatów dotyczy możliwości kształtowania cen usług detalicznych, o czym branża telekomunikacyjna dyskutuje z regulatorami rynku od kilku lat. W relacjach z UKE kontrowersyjna jest możliwość automatycznego przekładania podwyżek cen hurtowych na podwyżki cen detalicznych. W relacjach z UOKiK kontrowersyjna jest w ogóle możliwość podnoszenia cen detalicznych, co urząd antymonopolowy okłada licznymi zastrzeżeniami formalnymi, a często wszczyna sprawy o naruszenia zbiorowych interesów konsumentów i nakłada na operatorów kary. Jednocześnie nie jest skłonny do wspólnej interpretacji przepisów prawa i woli działać represyjnie.

W apelu, przedstawiciele izb chcieliby liberalizacji zasad podnoszenie cen usług zarówno w przypadku kontraktów terminowych, jak i bezterminowych.

Pośród innych jeszcze postulatów warto wskazać kwestię zakazu zawierania umów o usługi komunikacyjne w lokalu abonenta (door-to-door) podczas nieumówionej wizyty. Zdaniem autorów apelu, oznacza to realnie zakaz działalności komercyjnej w tym kanale, podczas gdy z doświadczenia sygnatariuszy przypada na niego obecnie 80 proc. sprzedaży.

Oprócz tego apel zawiera jeszcze kilka punktów związanych m.in. z kosztami utrzymania infrastruktury, negocjacjami o dostęp budynkowy, zasadami raportowania elementów sieci, czy vacatio legis dla PKE.