Urząd Komunikacji Elektronicznej opublikował czternaście zestawów pytań jakie odebrał od podmiotów zaintereowanych treścią dokumentacji aukcyjnej na bloki radiowe w paśmie 800 MHz i 2600 MHz. Autorzy pytań nie zostali ujawnieni. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można podejrzewać, że tylko część pochodzi od firm, które planują wzięcie udziału w postępowaniu.
W konsultacjach przetargu 1800 MHz do UKE nadeszło pięć zapytań, a w przetargu wzięło udział sześć podmiotów. W procesie konsultacji tego postępowania swoją opinię wyraziło jednak 21 podmiotów, w tym organizacje pracodawców i konsumenckie, izby branżowe, czy firmy badawcze.
W przypadku aukcji 800/2600 MHz możliwość złożenia zapytania uzależniona była od zakupu dokumentacji aukcyjnej w cenie 10 tys. zł. W przypadku dokumentacji przetargowej na 1800 MHz cena wynosiła 100 zł. Oznacza to, że UKE już zainkasował 140 tys. zł z tytułu organizacji aukcji (zakładając, że każdy zestaw pytań pochodzi od innego podmiotu).
Większość zapytań jest szczegółowa, ale są również takie, które wyłącznie sugerują zniesienie obowiązku wniesienia wadium oraz depozytu. Niektóre zwracają uwagę na potencjalne słabości procedury aukcyjnej.
Ponieważ dokumentacja aukcyjna zniosła wymóg udokumentowania przez uczestnika poczynionych już inwestycji telekomunikacyjnych, to niewykluczone, że w aukcji - a przynajmniej pierwszym jej etapie - wezmą udział nie tylko działający w Polsce operatorzy. Minimalne wadium wynosi 3 mln zł i jest w zasięgu wielu firm. Z drugiej strony sama "grupa Polsatu" mogła wystąpić z z czterema zestawami pytań, choć wszystkie nie będą mogły wziąć udziału we właściwej aukcji.