Wszystko wskazuje na to, że i CK Hutchison i Telefonica muszą poszukać planu B w związku ze spodziewanym zablokowanie transakcji przejęcia brytyjskiej sieci O2 przez właściciela konkurencyjnej sieci 3UK.
Ogłoszona w końcu marca 2015 r. i warta 10,25 mld funtów transakcja przejęcia O2 jest – według przecieków płynących z Brukseli – na najlepszej drodze do zablokowania przez Komisję Europejską. Odpowiadająca za konkurencję komisarz Margrethe Vestager nie chce bowiem zgodzić się, by po zamknięciu transakcji liczby brytyjskich infrastrukturalnych operatorów komórkowych spadła z czterech do trzech, zaś Hutchison nie chce zaoferować KE nic ponadto ustępstwa, które już przedstawił.
Wywodzący się z Hongkongu właściciel sieci 3UK gotów jest udostępnić operatorom wirtualnym do 40 proc. pojemności połączonych sieci (i ma chętnych na tę pojemność), a także m.in. zobowiązał się do zamrożenia na pięć lat cen rozmów, SMS i transmisji danych, co miałoby zapobiec wzrostowi kosztów usług, czego KE się obawia.
Komisja ma czas do 19 maja na ogłoszenie decyzji w sprawie brytyjskiej transakcji, ale wiele wskazuje na to, że nie wykorzysta w pełni tego czasu.
W ocenie ekspertów, zablokowanie brytyjskiego komórkowego przejęcia będzie złym znakiem dla innej planowanej przez Hutchisona transakcji, czyli połączenia należącej do niego włoskiej sieci 3Italia z siecią Wind, której właścicielem jest Vimpelcom, spółka kontrolowana przez rosyjskiego miliardera Michaiła Fridmana. I ta transakcja – ogłoszono ją w sierpniu 2015 r. – ma doprowadzić do zmniejszenia liczby operatorów infrastrukturalnych z czterech do trzech. W tym tygodniu Komisja – na wniosek zainteresowanych firm – przedłużyła termin wydania decyzji w sprawie tej transakcji z 10 sierpnia do 18 sierpnia.
Inny problem Hutchisona, to przeszłość brytyjskiej sieci 3UK. To najmniejszy gracz na konkurencyjnym rynku. Pojawiły się informacje, że Hutchison chce – wspierając się prawnikami – podjąć walkę z Komisją w Trybunale Sprawiedliwości UE w sprawie spodziewanej decyzji odmownej. Nie należy liczyć, że ewentualny wyrok TSUE zapadnie szybko. Tymczasem umowa z Telefoniką mówi, że wszelkie zgody potrzebne do zamknięcia transakcji Hutchison musi uzyskać do 30 czerwca 2016 r. oraz, że jest możliwość przedłużenia tego terminu do 30 września 2016 r.
Poza tym – jak mówił w marcu Dave Dyson, szef 3UK – operator jest bliski wyczerpania swoje możliwości zdobywania rynku jako challenger. Jest to spowodowane ograniczeniami wynikającymi z pojemności sieci radiowej, która jest co raz bliżej wypełnienia w związku z dynamicznym wzrostem zużycia danych przez klientów 3UK. W ub.r. statystyczny klient sieci zużywał 5 GB danych miesięcznie.
Problem hiszpańskiego właściciela brytyjskiej sieci O2 wydaje się być równie złożony. Telefonica musi podjąć decyzję nie tylko w sprawie przyszłości O2, ale także szybko znaleźć sposób na zmniejszenie zadłużenia. W końcu 2015 r. jego wartość netto przekraczała 49,9 mld euro.
Problemem jest też przyszłość O2 w strukturach Telefonica. Wycena jaką widząc potencjalne synergie z 3UK zaoferował Hutchison – 7,8 razy ubiegłoroczny zysk operacyjny powiększony o amortyzację (EBITDA) – może być trudna do powtórzenie w przypadku, gdyby nabywcą miałby być np. fundusz private equity. Sposobem na wyjście z inwestycji może być publiczna oferta akcji albo sprzedaż O2 operatorowi obecnemu na brytyjskim rynku ewentualnie połączenie z takim operatorem.
IPO w obecnych warunkach rynkowych może nie być łatwe do przeprowadzenia, bo rynek jest trudny, a liczba ofert znikoma. Wielu z tych, którzy zdecydowali się na IPO przerwało lub zawiesiło proces. Część firm, która zdecydowała się wejść na giełdę musiała obniżyć cenę akcji. Także w fuzji z innym operatorem wycena może być przeszkodą. Potencjalnie O2 może połączyć się np. ze Sky, albo z TalkTalk. Pojawiają się też koncepcje, że mogłoby dojść do sprzedaży mobilnej spółki operatorowi. Najczęściej wskazywanym nabywcą jest kontrolowane przez Liberty Global Virgin Media. Przy dobrych wiatrach finalizacja transakcji mogłaby nastąpić jeszcze w tym roku.
Sposobem na szybkie pozyskanie gotówki na zmniejszenie długu Telefonica może być publiczna oferta akcji niedawno stworzonej infrastrukturalnej spółki Telxius, która jest m.in. właścicielem masztów telekomunikacyjnych hiszpańskiego operatora. Kłopoty z IPO mogą być podobne, jak w przypadku ewentualnej oferty O2.