Cyfryzacja w projekcie PKE – zmiana na lepsze?

Podsumowując – sam obowiązek dostosowania umów oznacza zgodnie z treścią Projektu oraz ustawy wprowadzającej konieczność wysłania kilkudziesięciu milionów przesyłek w formie papierowej.

Jest to pierwsza tego typu sytuacja, w której zmiana wynikająca z przepisów prawa będzie komunikowana w taki właśnie sposób.

Przy założeniu, że każda informacja wysłana do abonenta, bazując na wymaganiach informacyjnych, będzie miała np. 10 stron (jest to dość optymistyczne założenie uwzględniając zakres koniecznych zmian w obecnej wersji Projektu) można założyć, że do abonentów zostanie wysłanych około 100 milionów kartek papieru (20 mln umów post-paid razy 5 kartek + koperta). Zatem samo wprowadzenie do porządku prawnego Projektu będzie wiązało się z największą w historii ustaw telekomunikacyjnych, papierową wysyłką informacji.

I zapewniam, że „trwały nośnik” tego problemu nie rozwiązuje, ale o tym w dalszej części.

Postulaty:

  • zmiana art. 61 ustawy wprowadzającej poprzez jednoznaczne stwierdzenie, że obowiązujące umowy nie podlegają obowiązkowi dostosowania do nowych regulacji lub wskazanie konkretnych uprawnień, z których będą mogli korzystać abonenci bez obowiązku dostosowywania obowiązujących umów;
  • zmiana art. 253 Projektu poprzez przywrócenie sposobu komunikacji polegającego na podawaniu zmian wynikających z przepisów prawa do publicznej wiadomości.
Informacje przedkontraktowe oraz umowa w segmencie pre-paid

Przepisy proponowane w Projekcie dotyczące usług przedpłaconych (segment pre-paid) stanowią przykład, który pokazuje, że Projektodawcy dostrzegają jednak konsekwencje związane z koniecznością druku i dodruku milionów kartek papieru. Jednak i w tym zakresie możliwe jest uspójnienie proponowanych regulacji, aby zarówno etap przedkontraktowy jak i sama umowa w systemie pre-paid nie powodowały, z jednej strony, skokowego wzrostu obowiązków informacyjnych w tym segmencie (który ze swojej istoty cechuje się łatwością dostępu oraz odformalizowaniem procesu zawierania umowy), z drugiej zaś, aby nie doszło do drukowania „papierowych książeczek” dodawanych do starterów. Ale po kolei.

Projektodawca w przypadku informacji przedkontraktowych uznał, że przy zawierania umowy o świadczenie usług przedpłaconych w publicznej sieci telekomunikacyjnej oraz w przypadku, gdy nie jest możliwe doręczenie na trwałym nośniku informacji przedkontraktowych, dostawca udostępnia je w postaci „łatwych do pobrania” dokumentów ze wskazaniem ich źródła i pouczeniem o konieczności pobrania i utrwalenia w celu możliwości późniejszego odtworzenia w niezmienionej postaci do celów dowodowych.

Proponowana regulacja pozostawia więc organom regulacyjnym możliwość wskazania druku „papierowych książeczek”, jednak w projektowanym przepisie widać próbę rozwiązania naprawdę realnego problemu. W treści przepisu czuć obawę samego Projektodawcy dotyczącą skomplikowania – dobrze działającego w zakresie obowiązków informacyjnych – segmentu rynku. Obecne technologie umożliwiają zapewnienie klientom dostępu do rzetelnych informacji przekazanych w jasny i przejrzysty sposób bez konieczności umieszczania ich w „papierowych książeczkach”.

Projektowane przepisy dla segmentu pre-paid należy zastosować – w myśl cytowanego przepisu przejściowego – do starterów będących już na rynku, które nie zostały jeszcze sprzedane, ale które są już dostępne w sieci dystrybucji (mówimy o milionach sztuk). Najgorszy możliwy scenariusz zakłada tutaj konieczność dosłania kilku milionów kartek papieru w celu ich „doklejenia” do starterów. W zakresie nowych umów, najgorszy możliwy scenariusz, to drukowanie w przyszłości „papierowych książeczek” i dokładanie ich do nowych starterów pre-paid. Niestety, oba takie scenariusze są wciąż przewidziane w Projekcie.

Postulaty:

  • dla umów o świadczenie usług przedpłaconych standardowym nośnikiem informacji powinny być „łatwe do pobrania” dokumenty; dotyczy to zarówno etapu przedkontraktowego jak i zawierania umowy;
  • obowiązek wskazywania „źródła” umożliwia zastosowanie różnych form przekazania informacji;
  • rezygnacja z obowiązku dostosowania starterów znajdujących się już na rynku, które nie zostały jeszcze sprzedane.