Cyfrowa Polska chce, by blok 0 pasma C na sieci prywatne rozdzielić przed aukcją 5G

Lokalne sieci powinny stanowić mocny komponent całego 5G w Polsce – podkreśla Związek Cyfrowa Polska, reprezentujący polską branżę cyfrową i nowych technologii w stanowisku skierowanym do Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Organizacja postuluje, by sieci prywatne w pierwszej kolejności były przyznawane podmiotom lokalnym, co – jej zdaniem – m.in. rozwiąże problem tzw. „białych plam”.

Opinia Związku, w skład którego wchodzą producenci i dostawcy rozwiązań sieciowych opartych m.in. na LTE oraz 5G, została skierowana do Urzędu Komunikacji Elektronicznej w ramach zakończonych pod koniec marca konsultacji społecznych dotyczących tak zwanego „bloku 0” (czyli pasma 70 MHz z zakresu 3410-3480 MHz). UKE  planuje wydzielić go na potrzeby sieci lokalnych i prywatnych.

– Samą ideę oceniamy bardzo pozytywnie, tym bardziej, że rozwiązania tego typu są już w wykorzystywane innych państwach, takich jak Niemcy, Wielka Brytania, USA czy Japonia. Wszystkie te kraje są bardziej zaawansowane w budowie sieci 5G, więc powinniśmy korzystać z ich doświadczeń i wdrażać dobre wzorce – mówi Michał Kanownik, prezes Cyfrowej Polski.

Organizacja na tyle pozytywnie ocenia koncepcję przeznaczenia części pasma na potrzeby sieci prywatnych, że w swojej opinii zwraca się do prezesa UKE o „jak najszybsze zainicjowanie możliwości korzystania z lokalnego pasma, niezależnie od trwających prac nad aukcją na bloki przeznaczone dla operatorów ogólnokrajowych”. Eksperci wskazują, że ewentualne opóźnienia w aukcji operatorskiej nie powinny blokować rozwoju sieci lokalnych.

W swoim stanowisku Cyfrowa Polska proponuje, aby prawo do rezerwacji całych pasm częstotliwości wyłączność lub przynajmniej pierwszeństwo miały podmioty prowadzące działalność o charakterze lokalnym lub regionalnym.

– Chodzi tu przede wszystkim o jednostki samorządu terytorialnego czy zakłady przemysłowe oraz lokalnych inwestorów – precyzuje Michał Kanownik.

Zdaniem autorów opinii takie nowe podejście do tworzenia sieci telekomunikacyjnych umożliwi pokrycie siecią 5G każdego zakątka kraju i wyeliminuje problem tzw. „białych plam”, czyli miejsc, gdzie teraz łączność nie dociera. „Z dotychczasowych doświadczeń, zarówno w zakresie sieci przewodowych, jak i LTE, wynika, że budowa sieci wyłącznie w oparciu o zaangażowanie czterech ogólnopolskich operatorów będzie niezwykle trudna i długotrwała. W pierwszej kolejności pokryte zostaną największe miasta i szlaki komunikacyjne, które operatorzy wybiorą jako najkorzystniejsze ekonomicznie. Spowoduje to, że obszary będące dziś białymi plamami w dostępie szerokopasmowym i pozbawione nawet pokrycia LTE, nie będą również beneficjentami 5G przez długie lata” – przestrzega w swojej opinii Cyfrowa Polska. Dlatego jej zdaniem przyznawanie częstotliwości lokalnym podmiotom „leży w interesie społecznym i gospodarczym kraju”.

A co, jeśli na danym obszarze nie będzie zainteresowanych pasmem? „W takim przypadku przydzielenie tego pasma ogólnopolskim sieciom operatorskim powinno mieć charakter warunkowy i czasowy – dopóki nie pojawi się lokalny interesariusz” – odpowiada organizacja.

Eksperci Cyfrowej Polski uważają ponadto, że przydział częstotliwości w żaden sposób nie powinien odnosić się do podziału administracyjnego terytorium Polski.

Związek uważa również, że rezerwacje częstotliwości na sieci prywatne powinny być przyznawane na zasadach współużytkowania. To znaczy, że więcej niż jeden przedsiębiorcza będzie mógł skorzystać z pasma. „Dzięki temu możliwe będzie optymalizowanie kosztów budowy sieci lokalnych. Powinna być dozwolona poddzierżawa częstotliwości z posiadanej rezerwacji” – postuluje organizacja w opinii do UKE.