W tym roku o kilka procent spadnie liczba salonów sprzedaży usług komórkowych, jakie obsługuje grupa Tell – powiedział w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej Rafał Stempniewicz, szef tej grupy. Na koniec ubiegłego roku Tell obsługiwał 320 salonów Orange, T-Mobile i Play. Można szacować, że na koniec bieżącego roku będzie ich około 300.
Tell jest jednym z największych w Polsce dystrybutorów usług komórkowych i poprzez jego historię najlepiej widać zmiany w polityce sprzedaży usług operatorów komórkowych. W szczytowym okresie rozwoju sieci grupa Tella obsługiwała 440 salonów sprzedaży różnych operatorów. W okresie do końca bieżącego roku cała ta sieć skurczy się o 32 proc.
Tell przez wiele lat współpracował na wyłączność z Ideą/Orange i w najlepszym okresie prowadził dla niej ponad 250 punktów sprzedaży. Ta się skurczy się o 45 proc. Orange miał do zlikwidowania więcej salonów, niż konkurenci ponieważ przez kilka lat integrował dwie oddzielne niegdyś sieci sprzedaży Telekomunikacji Polskiej i PTK Centertel.
W tym roku jednak największy cios swoim partnerom zadało T-Mobile, które zdecydowało się na bardzo ostrą redukcję sieci. Jak powiedział PAP Rafał Stempniewicz dla Tella oznacza to konieczność zlikwidowania 26 salonów (ponad 30 proc. całej sieci T-Mobile). Z drugiej strony spółka przejmie 23 salony T-Mobile od firmy Transactor, więc wyrówna przynajmniej część strat.
Bardzo ważne są następstwa posunięcia T-Mobile. Jeżeli okaże się ono efektywne, to spowoduje redukcje sieci także przez innych operatorów. Niewykluczone jednak, że po nagłym obcięciu kosztów T-Mobile będzie zmuszone – na niższej bazie kosztowej – odbudować część sieci w przyszłości. To dla Tella pewna szansa, choć z pewnością nie zmieni strategicznie jego sytuacji. Grupa od kilku lat dywersyfikuje działalność na inne niż sprzedaż usług komórkowych obszary.