Rośnie liczba polskich klientów płatnych serwisów streamingowych, którzy kupują do nich dostęp za pośrednictwem operatorów – płatnej telewizji oraz telekomów. Robi tak 30 proc. abonentów VOD – znakomita większość (23 proc.) poprzez kablówki bądź operatorów platform cyfrowych, a taka formuła zakupu jest szczególnie popularna wśród silver streamerów (55+ latków). W dotarciu do tej grupy strategia partnerstw dystrybucyjnych pomiędzy serwisami SVOD a operatorami wydaje się więc kluczowa – wynika z cyklicznego badania VideoTrack VII agencji Wavemaker.
Według badania niemal 2/3 (65 proc.) widzów internetowych (internautów, którzy przynajmniej czasami oglądają w sieci filmy, seriale) zdarza się płacić za dostęp do filmów, seriali i innego typu programów. Na przestrzeni niespełna roku (początek stycznia versus koniec listopada 2022) odsetek ten przyrósł o niemal 7 punktów procentowych. W tym wzroście wyraźnie odbijają się tegoroczne inwestycje Netfliksa czy debiut Disney+, a także wyraźny wzrost popularności płatnego VOD w pokoleniu 55+. To właśnie w tej grupie na przestrzeni ostatniego roku nastąpił największy wzrost odsetka płacących e-widzów: z 41 proc. do 58 proc. badanych w tym wieku.
Model abonamentowy stale zyskuje na znaczeniu jako preferowana przez widzów forma płatności za dostęp do filmów i seriali. Od kilku la wypiera on jednorazowe płatności, a najpopularniejszy jest abonament miesięczny. Ostatnio mocno zyskuje także promowane przez różne serwisy streamingowe dostęp roczny. W siódmej edycji VideoTrack niemal co piąty badany e-widz twierdził, że to dla niego najdogodniejsza forma dostępu.
Specyfiką polskiego rynku serwisów streamingowych jest, że większość klientów lubi wiązać się z konkretnym serwisem na dłuższy okres i kupuje abonament na przynajmniej kilka miesięcy (74 proc. wśród subskrybentów VOD). Rzadziej są to skoczkowie, którzy wykupują subskrypcję na miesiąc-dwa, by potem z niej rezygnować (ledwie 16 proc.). Co ciekawe, mimo rosnącej liczby serwisów te odsetki nie zmieniły się na przestrzeni roku.