– Wszyscy, którzy są odpowiedzialni za systemy informatyczne, są w stanie podwyższonej gotowości. Są gotowi na to, żeby lepiej i szybciej reagować w razie cyberataku – powiedział w Programie 1 Polskiego Radia Janusz Cieszyński, pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa.
Pytany o to, czy w ostatnim czasie w Polsce można było zaobserwować wzmożoną, agresywną aktywność w internecie, Cieszyński nie zaprzeczył.
– W ostatnich dniach było widać rzeczywiście więcej niż zwykle takich ataków. Na ten moment jest jednak za wcześnie, żeby dokonać przypisania ich do autorów – zaznaczył Janusz Cieszyński.
– Mogę potwierdzić, że m.in próbowano zaatakować stronę Izby Rozliczeniowej oraz serwery rządowe poczty elektronicznej. 27 tys. takich złośliwych wiadomości w ciągu jednego dnia trafiło do operatorów infrastruktury krytycznej i do odbiorców rządowych – informował Cieszyński.
Podkreślił, że te ataki są stale monitorowane i zapewniał, że na ten moment są one odpierane.
Pytany o to, w jakich okolicznościach może zostać ogłoszony czwarty, najwyższy stopień zagrożenia
cyberbezpieczeństwa DELTA-CRP, Cieszyński powiedział, że musiałby to być potwierdzony i skuteczny atak na konkretny element infrastruktury.
– Jeżeli coś takiego by się wydarzyło, to oczywiście niezwłocznie odpowiednie decyzje będą podejmowane. Trzeba zauważyć, że my ten stopień ALFA-CRP wprowadziliśmy dwukrotnie już w tym roku. Stopień CHARLIE-CRP także został wprowadzony niezwłocznie po tym, jak otrzymaliśmy informacje, które potwierdzały konieczność jego wprowadzenia – wyjaśnił.
Więcej w: „Próbowano zaatakować rządowe serwery". Janusz Cieszyński o cyberbezpieczeństwie