W I kwartale 2019 r. już 48,5 proc. przychodów ATM pochodziło z usług świadczonych przez centra danych. Rok wcześniej na ten segment przypadało 45 proc. przychodów spółki. Wynika to jednak w znacznej części z otoczenia rynkowego.
W I kwartale ATM miał niemal 35,7 mln zł przychodów. To o niemal 6,6 proc. więcej niż w tym samy okresie 2018 r. EBITDA spółki wyniosła niemal 17,2 mln zł i była o 72,5 proc. wyższa niż rok wcześniej – wynika z raportu kwartalnego spółki.
Z raportu wynika także, że centra danych odgrywają coraz większą rolę w jej przychodach. Licząc rok do roku, wzrosły niemal 16 proc. do ponad 17,4 mln zł. Złożyły się na to wyższe przychody ze sprzedaży usług serwerów dedykowanych, większe przychody ze sprzedaży usług w chmurze obliczeniowej, a także wzrost przychodów abonamentowych z usług kolokacji oraz z usług zasilania gwarantowanego. Ten ostatni wyniósł aż 38 proc. i wynikał z podniesienia stawek dla klientów co było spowodowane „istotnym wzrostem rynkowych cen zakupu energii elektrycznej”. Jak informuje w raporcie zarząd ATM, wyższe ceny prądu odpowiadały za ok. 90 proc. całkowitego wzrostu kosztów segmentu data center.
Przychody segmentu usług telekomunikacyjnych wzrosły (rok do roku ) o 0,5 proc. do niemal 18,5 mln zł, a w porównaniu z IV kw. 2018 r. spadły o nieco ponad 0,8 proc. Przychody z usług dostępu do internetu były o 2 proc. wyższe niż rok wcześniej, zaś przychody z usług transmisji danych spadły w tym samym okresie o 1,1 proc.