80 proc. polskich użytkowników smartfonów chce mieć funkcję szybkiego ładowania, a 75 proc. stresuje się możliwością rozładowania się urządzenia, wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie firmy Infinix.
Najważniejszym kryterium wyboru smartfona dla największego odsetka Polaków (41 proc.) jest jego cena. Kolejne istotne kryteria to: bateria (33 proc. wskazań), aparat fotograficzny (30 proc.), ogólnie pojmowana jakość (22 proc.), pamięć (19 proc.) oraz design (17 proc.).
70 proc. ankietowanych za tak zwany must-have uznaje szybki internet w urządzeniu. Wśród innych istotnych elementów Polacy wymieniają również: szybkie działanie (65 proc.), dużo pamięci operacyjnej i wewnętrznej (po 61 proc.) oraz duży i wyraźny wyświetlacz (55 proc.).
O ile duża pojemność baterii, wysoka wydajność, duży i wyraźny wyświetlacz oraz obecność 5G czy NFC są równie istotne dla obu płci, o tyle dostępność funkcji szybkiego ładowania ma większe znaczenie dla kobiet – za niezbędną uważa ją 59 proc., podczas gdy wśród mężczyzn jest to 43 proc. Szybkość działania internetu w smartfonie jest kluczowym aspektem dla 73 proc. kobiet i 65 proc. mężczyzn, a pojemność pamięci wewnętrznej dla 68 proc. kobiet i 54 proc. mężczyzn. Mężczyźni przy wyborze smartfona wydają się być bardziej skłonni do kompromisów, znacznie częściej wskazują poszczególne elementy i funkcje jako ważne, ale nie niezbędne.
Szczególną wagę do dużej pojemności i długiej pracy baterii przywiązują osoby w wieku od 50 do 65 lat – 80 proc. z nich uważa ją za konieczną, a 13 proc. za ważną. Wśród badanych w wieku od 35 do 49 lat jest to odpowiednio 77 proc. i 18 proc. W najmłodszej grupie (18–34 lat) ten element za niezbędny uważa 68 proc., a za ważny – 24 proc.
Prawie połowie badanych często zdarza się wyłączać funkcje lokalizacji, transmisji danych czy Bluetooth, by oszczędzić energię, a niemal ⅓ często unika korzystania ze smartfona poza domem, jeśli wie, że nie będzie miała możliwości podładowania go.
